Sierpień 80 do premiera: brak ciepłej wody i prądu w gniazdkach obalą Pański rząd

Morawieckiguido
Kastelik

Szymon Kastelik

21 maja 2022

Czy zabraknie węgla? W jaki sposób Polacy mają kupować "tani" ekogroszek z PGG. Sierpień 80 pisze do premiera i żąda interwencji.

Sytuacja na rynku handlu węglem jest dramatyczna. Polska Grupa Górnicza sprzedaje w swoim sklepie internetowym ekogroszek za 1000-1100 złotych za tonę. Ale w rzeczywistości... bardzo trudno kupić ten towar. Próbowaliśmy to zrobić kilkukrotnie i strona za każdym razem informowała o przeciążeniu serwera lub błędzie. Węgiel w niższych cenach dostępny na stronie PGG "udostępniany" jest tylko w konkretnych godzinach i trzeba mieć szczęście, żeby kupić chociażby tonę. 

Czym użytkownicy indywidualni będą palić na zimę? Tego nie wie nikt. Najprawdopodobniej pożegnamy się z czystym powietrzem i przywitamy wysokie stężenia PM 10 i PM 2,5. Tymczasem WZZ "Sierpień 80" pisze do premiera, żeby uregulował rynek węgla w Polsce,

- Jest rzeczą niezrozumiałą, że w Polsce, która ma ogromne zasoby węgla i wielkie tradycje jego wydobywania, brakuje węgla, a jego ceny osiągają, absurdalnie wysokie ceny. Tylko do końca tego roku zabraknie, na rynku krajowym od 10 do 12 milionów ton węgla. Zabraknie ok 4 - 5 mln ton węgla do energetyki zawodowej - czytamy w piśmie lidera Sierpnia 80, Bogusława Ziętka w liście do Mateusza Morawieckiego.

Ziętek w piśmie do premiera zauważa, że w sprzedaży węgla PGG uczestniczą pośrednicy, którzy wykupują towar z internetowego sklepu. - PGG sprzedaje ten węgiel, w cenie około  900 złotych za tonę. Węgiel ten, jest natychmiast  przechwytywany przez pośredników i w kilka godzin później, kosztuje już nawet trzy tysiące złotych. Tak zwany "ekogroszek" jest nieosiągalny dla zwykłego obywatela. Niestety, cały gigantyczny zysk, przechwytywany jest przez spekulujących pośredników. To skandal. PGG za węgiel dostaje 900 zł, a zwykli ludzie, za ten sam węgiel muszą płacić 3000 złotych. Wszelkie próby uzdrowienia tej sytuacji, napotykają na przeszkody nie do usunięcia. PGG sabotuje uruchamianie kolejnych linii paczkowania węgla. Błędy, jakie w tym zakresie, popełniono w poprzednich latach mszczą się i doprowadzą do kataklizmu, już tej jesieni - dodaje Ziętek.

lider Sierpnia 80 stwierdza, że rząd Mateusza Morawieckiego nie obali "beznadziejna opozycja", ale problemy z węglem i sektorem energetycznym w Polsce. - Pragniemy Pana poinformować, że dostępny dziś, w ograniczonej ilości węgiel z importu, dla energetyki zawodowej, to koszt od 50 do nawet 70 zł za GJ. TO PIĘCIO LUB NAWET SZEŚCIOKROTNIE DROŻEJ, niż węgiel z polskich kopalń. Nawet, jeśli go kupimy, po tych cenach, to go nie rozładujemy, bo posiadamy dramatycznie małą, dostępną dla naszych firm, przepustowość portów. Ale jeśli nawet, kupimy ten węgiel i go rozładujemy, co jest założeniem abstrakcyjnym, to ile będzie musiał zapłacić przysłowiowy "Kowalski" za prąd i ciepło, wyprodukowane z tego, sześciokrotnie droższego węgla. Od niemal dwóch lat, WZZ "Sierpień 80" informuje Pana i Pańskich ministrów o nadchodzącej katastrofie. W każdym, z tych wystąpień, apelujemy do Pana o działanie, pisząc "jeszcze nie jest za późno". Dziś, kolejny raz apelujemy o działania i decyzje, deklarują pomoc w znalezieniu rozwiązań. Niestety po raz ostatni, możemy powiedzieć, "jeszcze nie jest za późno". już wkrótce będzie za późno. To nie nieudolna i beznadziejnie oderwana od rzeczywistości opozycja, lecz zimne kaloryfery, brak ciepłej wody i prądu w gniazdkach obalą Pański rząd. To Pan od 5 lat rządzi Polską. To Pan ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację - pisze Ziętek.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

16 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.3µg/m3 PM2.5: 0.2µg/m3