Ruda Śląska: Aresztowany. Skazany. Uwolniony. Znów aresztowany

35 609592

Redakcja

19 marca 2020

Skazany w I instancji na 3 lata i 8 miesięcy więzienia m.in. za przynależność do tzw. Państwa Islamskiego (ISIS) Marokańczyk Mourad T., po uchyleniu mu aresztu przez katowicki sąd, w czwartek został... ponownie aresztowany, tym razem przez sąd w Rudzie Śląskiej.

Ma to związek z jego nielegalnym pobytem w Polsce. Marokańczyk będzie w areszcie czekał na zakończenie postępowania w sprawie wydalenia go z kraju.

We wtorek Sąd Apelacyjny w Katowicach, przed którym ma odbyć się rozprawa odwoławcza T., uchylił oskarżonemu areszt. Sąd zwrócił uwagę, że ten środek zapobiegawczy był wobec niego stosowany od września 2016 r., czyli prawie tyle samo czasu, co kara więzienia wymierzona przez sąd I instancji. Zaplanowana na najbliższy piątek rozprawa odwoławcza Marokańczyka spadła z wokandy, bo tłumaczka z języka arabskiego odmówiła przyjazdu do sądu, tłumacząc to obawą zakażenia koronawirusem. Odmówili także inni tłumacze, z którymi kontaktował się sąd.

Krótko po zwolnieniu Marokańczyka zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej. Jak wyjaśniła w czwartek w rozmowie z PAP rzeczniczka śląskiego oddziału SG major Katarzyna Walczak, wynika to faktu, że T. nie miał ważnego dokumentu, uprawniającego go do pobytu na terytorium naszego kraju.

"Wobec obywatela Maroka został skierowany wniosek do sądu o umieszczenie cudzoziemca w areszcie w celu wydalenia. Sąd przychylił się do wniosku komendanta placówki SG w Rudzie Śląskiej i obywatel zostanie osadzony w areszcie do czasu zakończenia prowadzonego wobec niego postępowania administracyjnego w sprawie zobowiązania go do powrotu" – powiedziała Walczak.

Nieprawomocny wyrok wobec T. zapadł 22 marca 2019 r. przed Sądem Okręgowym w Katowicach, który wymierzył T. karą łączną 3 lat i 8 miesięcy więzienia. Od wyroku sądu I instancji odwołała się zarówno obrona - która kwestionuje, że T. należał do ISIS i w apelacji domaga się uniewinnienia od tego zarzutu - jak i prokuratura - żądając surowszej kary.

Zdaniem prokuratury, Mourad T. to pierwszy w Polsce bezpośredni współpracownik ważnej osoby w terrorystycznych strukturach ISIS. Miał być zwiadowcą tej organizacji i przez pewien czas pozostawać w stałym kontakcie z Abdelhamidem Abaaoudem, który odpowiadał za organizowanie zamachów w Europie Zachodniej. W 2015 r. Abaaoud został zabity przez francuską policję podczas obławy.

T. został zatrzymany w Rybniku, gdzie mieszkał z żoną – Polką. Według oskarżenia miał dla ISIS sprawdzać trasy, po których można się bezpiecznie poruszać; informować, czy imigranci są kontrolowani, na ile te kontrole w różnych państwach są szczegółowe, i przekazywać te informacje osobom, które jeździły ze swoimi misjami po Europie.

Sąd I instancji uznał, że choć sprawa miała charakter poszlakowy, nie ma wątpliwości, że T. wyraził gotowość przekazywania członkom ISIS informacji, w jaki sposób mogą się bezpiecznie dostać do krajów europejskich tzw. szlakiem bałkańskim. Takie informacje przekazywał nie tylko terrorystom, ale też innym osobom z krajów arabskich. Sąd zaznaczył, że T. nie pełnił żadnej ważnej funkcji w ISIS, jego rola sprowadzała się do udzielania informacji przydatnych tej organizacji terrorystycznej. Oskarżony wiedział, że Abaaoud był członkiem Państwa Islamskiego, ale nie miał świadomości, jaką pełnił rolę w tej organizacji – wskazał sąd.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez katowicką delegaturę ABW. Według sądu, Mourad T. działał w ISIS od grudnia 2014 r. do sierpnia 2015 r. W tym czasie często zmieniał miejsce pobytu – był m.in. w Katowicach, Rudzie Śląskiej, a także w Austrii, Grecji, na Węgrzech, w Serbii i Turcji.

Podróżując po Europie, posługiwał się fałszywymi danymi. Np. w Serbii podał, że jest Syryjczykiem, urodził się w miejscowości Halab, nazywa się Mourad Sultan, a jego data urodzenia to 11 listopada 1995 roku. W rzeczywistości urodził się 22 stycznia 1990 roku w Casablance. W lutym 2015 r. w Wiedniu, ubiegając się o azyl, także podał nieprawdziwą datę urodzenia. Wprowadzony w błąd Federalny Urząd do spraw Obcokrajowców i Azylu wydał mu kartę uprawniającą do pobytu i poświadczającą tożsamość. Tym poświadczającym nieprawdę dokumentem Mourad T. posługiwał się od 22 czerwca 2015 roku do 15 marca 2016 r., także w Polsce. (PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

8 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 1.4µg/m3 PM2.5: 1.1µg/m3