Muzeum Miasta Mysłowice kończy pracę nad realizacją fabularyzowanej etiudy pt. Rosengarten. Film opowie o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się najpierw w tymczasowym więzieniu policyjnym, a potem w obozie pracy w Mysłowicach. Niezwykła pamiątka historyczna jest adresowana przede wszystkim do młodego pokolenia.
Podczas wojny w tymczasowym więzieniu policyjnym na mysłowickiej Promenadzie hitlerowcy prowadzili przesłuchania tak brutalne, że plamy krwi na ścianach przypominały ogród róż. Stąd nazwa więzienia - Rosengarten, które później komuniści przekształcili w obóz pracy. Tymczasowe więzienie policyjne istniało w latach 1941 - 45, a późniejsze obozy pracy w okresie 1945 - 46 na terenie mysłowickiej Promenady.
Fabuła jest oparta na historii rodziny, którą wojna zastała w Mysłowicach. Dowiemy się jak przeżywali ten czas i jak zmagali się z rozłąką, gdy już po wojnie ojciec trafił do obozu. Twórcy obrazu przedstawią również potworną, obozową rzeczywistość.
Czytaj także: Sosnowiec bije rekordy... w liczbie miejsc w żłobkach
W rolę statysty wcielił się sam dyrektor muzeum w Mysłowicach - Adam Plackowski. Jak sam mówi, fabuła bazuje na zeznaniach świadków. Premiera filmu ma odbyć się w lutym. Reżyserem jest Piotr Wróbel.
