Raków nie ma co liczyć na stadion. Co z Ekstraklasą?

20191104pf as305 1572950517516

Redakcja

13 listopada 2019

Zbigniew Boniek – szef PZPN przesłał do prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka list, w którym niemal wprost straszy pozbawieniem Rakowa licencji na grę w Ekstraklasie – jeśli nie ruszą prace nad nowym obiektem dla klubu.

Dziś klub gra w Bełchatowie swoje „domowe” spotkania. Prezydent Matyjaszczyk dziś na antenie Radia Katowice nie wprost odpowiedział szefowi Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN). Według prezydenta nie ma szans na stadion. Chyba, że dużą część dołoży Ministerstwo Sportu.

O jakiej kwocie mowa? Prezydent Częstochowy mówi o dwóch ofertach na stadion – jedna za 80, druga za ok. 90 mln złotych. Ile ma miasto?

W tym roku mówimy o 13 mln złotych, w sumie na ten i przyszły rok mamy na ten cel 16 mln złotych”

dodaje Matyjaszczyk w rozmowie w Radiu Katowice

To zaskakujące stanowisko, bo większość stadionowych inwestycji w miastach te ostatnie realizują przy pomocy własnych lub pożyczonych pieniędzy. 

- Zbigniew Boniek jest zatroskany sytuacją stadionu, a ja chciałbym by taką samą troską wykazało się Ministerstwo Sportu – kwituje Matyjaszczyk.

I przypomina o wnioskach wysłanych do ministerstwa w sprawie stadionu, na które miasto nadal nie otrzymało odpowiedzi.

Efekt tego sporu nie będzie dobry dla klubu i jego sympatyków. Zgodnie z zapisami licencji, brak jakichkolwiek postępów przy budowie stadionu oznacza brak licencji. Bez tego Raków w Ekstraklasie grać nie będzie, nawet jeśli będzie liderem rozgrywek. Obecnie jest na 11. miejscu.

Foto: Rakow.com

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 4.1µg/m3 PM2.5: 3.6µg/m3