Niedawno ukończono na katowickiej kamienicy przy ul. Wojewódzkiej 48 mural upamiętniający Krystynę Bochenek. Legendarna dziennikarka oraz polityczka zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem. Właśnie w 11. rocznicę tragedii mural miał zostać oficjalnie zaprezentowany mieszkańcom.
Niestety komuś nie spodobała się praca stworzona przez grupę NIETAK. Nieznany sprawca bądź nieznani sprawcy postanowili domalować coś od siebie. W ten sposób zniszczyli upamiętnienie Krystyny Bochenek, które powstało z inicjatywy Gazety Wyborczej i władz Katowic. Twórcy muralu inspirowali się zdjęciem autorstwa Bartłomieja Barczyka.
Oficer prasowa KMP w Katowicach w rozmowie z Gazetą Wyborczą poinformowała, że policja może ścigać sprawcę, gdy otrzyma zawiadomienie od właściciela budynku. Takiego zgłoszenia katowiccy funkcjonariusze jeszcze nie otrzymali.
W lutym prezydent Bytomia Mariusz Wołosz zaoferował 1000 złotych za wskazanie sprawcy lub sprawców malunków, które pojawiły się na drzwiach i elewacjach kilkunastu budynków przy pl. Akademickim, ul. Mickiewicza i Żołnierza Polskiego. Zarówno w Bytomiu, jak i w Katowicach artysta lub artyści posłużyli się symbolem "288kk". W Kodeksie Karnym pod tą pozycją znajduje się artykuł o "zniszczeniu cudzej rzeczy".
