Facebookowa grupa "Koalicja CYRK BEZ ZWIERZĄT" zorganizowała w niedzielę 4 lipca protest przed cyrkiem w Gliwicach.
Jesteśmy pod cyrkiem Arena w Gliwicach! Stoimy z banerami, rozdajemy ulotki i mówimy dlaczego nie warto wspierać takich miejsc!
Specjalnie dla portalu Silesia24.pl Kampania CYRK DLA ZWIERZĄT skomentowała dzisiejszy protest:
Kampania CYRK BEZ ZWIERZĄT ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na życie niewinnych zwierząt więzionych dla rozrywki człowieka oraz doprowadzenie do prawnego zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach na terenie Polski. Celem kampanii jest również edukacja, zwłaszcza dzieci i młodzieży, do których cyrki kierują swoją reklamę. Należy pokazywać młodym odbiorcom prawdziwe oblicze tej nieetycznej ‘rozrywki’ oraz edukować o potrzebach, uczuciach, inteligencji i życiu zwierząt.
Cyrki wyruszyły w trasy w maju, po poluzowaniu obostrzeń. Aż 3 z nich zrezygnowały w tym roku z występów zwierząt. Jeden z największych cyrków, który w poprzednich latach głównie budował spektakle na zwierzętach, już drugi sezon podróżuje jedynie z psami. Tym bardziej dziwi nas postawa cyrku Arena, który zamiast podążać z duchem czasu, nadal eksploatuje zwierzęta!
Kilka dni temu w Radomsku lokalny portal poinformował o wychudzonej wielbłądzicy w cyrku Arena. Przybyły na miejsce weterynarz Marek Barski stwierdził, że wielbłądzica ma ubytki w tkance tłuszczowej i mięśniowej, możliwe, że jest chora, może nawet bardzo poważnie.
O stanie wielbłądzicy alarmowaliśmy już rok temu, kiedy odwiedziliśmy bazę cyrku. Polskie prawo zabrania wykorzystywania do pracy zwierząt chorych, a nie trzeba być specjalistą, aby stwierdzić, że wielbłąd jest wychudzony. Mimo to cyrk zabrał wielbłądzicę w trasę, wcześniej ją rozmnożył, a cielę już po tygodniu było atrakcją na cyrkowej bazie, która jest otwarta dla zwiedzających.
Koalicja Cyrk Bez Zwierząt od lat walczy o wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Cyrki ze względu na objazdowy charakter funkcjonują w pewnej luce prawnej. Ich rzetelne kontrole są często niemożliwe, ponieważ cyrk codziennie zmienia miejsce stacjonowania. Tym samym zwierzęta są obwożone po całym kraju praktycznie bez żadnego nadzoru. Śledztwo Fundacji Viva! z 2016 roku i zeszłoroczny monitoring działalności cyrków pokazały, że budowane z dnia na dzień prowizoryczne zabezpieczenia na cyrkowej arenie stanowią ogromne zagrożenie dla widowni.
Cyrk nie dość, że nie pełni funkcji edukacyjnej, to wręcz gra rolę antyedukacyjną, pokazując widzom zwierzęta w nienaturalnych warunkach, wykonujące nienaturalne czynności. 27 marca 2015 roku Komitet Psychologii Polskiej Akademii Nauk wydał uchwałę, w której stwierdza, że „spektakle cyrkowe z udziałem zwierząt są pozbawione walorów edukacyjnych, a także potencjalnie szkodliwe dla procesu wychowania młodych ludzi”.
Zdjęcia: Kampania CYRK BEZ ZWIERZĄT