Profesor Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego zwraca uwagę, na jak mówi kompletny absurd we wprowadzonych obostrzeniach przez rząd. Można iść na targowisko, gdzie mimo obostrzeń tłum ludzi robi zakupy, nie można się wybrać do lasu. Z wyjątkami.
Na kuriozalność tego zakazu wskazuje też ogromna liczba internautów.
- Las to otwarta przestrzeń, gdzie w najlepszym wypadku przebywa kilka osób na hektar. Proszę napisać jakie to stanowi zagrożenie. Konkretnie - to tylko jeden z wpisów, jakie pojawiły się pod informacją Lasów Państwowych na FB.
"W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii oraz rekomendacją Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zostaje wprowadzony tymczasowy zakaz wstępu do lasu, a parki narodowe pozostają zamknięte" - czytamy na stronie Lasów Państwowych, które przekazują decyzję Ministerstwa Środowiska.
Zakaz obowiązuje do 11 kwietnia, ale może zostać przedłużony.