Prezydenci Chorzowa, Częstochowy i Żor zarobili poza urzędem ponad 100 tysięcy złotych

Csm kotala 03 15f7fb3f33 1

Redakcja

4 listopada 2021

Prezydenci polskich miast dorabiają poza urzędem - to powszechne zjawisko. Najczęściej to zarobki wynikające z zasiadania w radach nadzorczych lub sprzedaży/wynajęciu nieruchomości.

Portalsamorządowy.pl przeanalizował oświadczenia majątkowe prezydentów polskich miast. Redaktorzy sformułowali ciekawe wnioski. 2/3 prezydentów wykazało dodatkowe, pozaurzędowe zarobki w 2020 roku. Pięciu z nich zarobiła poza urzędem więcej niż w magistracie. Roman Szełemej prezydent Wałbrzycha to rekordzista - z dodatkowych zarobków uzyskał 380 tysięcy złotych. 

W województwie śląskim trzech włodarzy miast na prawie powiatu zarobiło dodatkowo więcej niż 100 tysięcy złotych w 2020 roku. "Najlepszy" wynik uzyskał prezydent Żor Waldemar Socha, który poza urzędem zarobił 280 tysięcy złotych (więcej niż w urzędzie). Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala dorobił sobie blisko 120 tysięcy złotych. Natomiast prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk 106 tysięcy złotych. 

Włodarze śląskich miast, którzy w 2020 roku jedyny zarobek uzyskali z pracy w urzędzie to: Piotr Kuczera (Rybnik), Sława Umińska-Duraj (Piekary Śląskie), Anna Hetman (Jastrzębie-Zdrój), Mariusz Wołosz (Bytom), 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

6 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 4.6µg/m3 PM2.5: 4.1µg/m3