W nocy ze wtorku na środę doszło do pożaru obory murowanej w miejscowości Kidów. W środku znajdowało się ponad 50 sztuk bydła. Zwierzęta udało się ewakuować, jednak akcja cały czas trwa.
19 lipca o godzinie 23:14 strażacy z Zawiercia otrzymali zgłoszenie o pożarze murowanej obory w miejscowości Kidów (gmina Pilica), w której znajdowały się zwierzęta, a na poddaszu przechowywane było siano i słoma oraz maszyny rolnicze. Jak podkreślają strażacy, mało brakowało żeby hodowca nie stracił całego swojego dorobku. W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało aż 13 zastępów straży pożarnej. Na szczęście służbom udało się wyprowadzić zwierzęta z pożaru, jednak sam budynek nadal jest dogaszany.
Jak informuje asp. Grzegorz Nowak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu: Po przyjeździe zastępów straży pożarnej na miejsce okazało się, że pożarem objęty jest dach obory, w której przebywało około 50 sztuk bydła. Ponadto w oborze znajdowało się około 200 bel słomy oraz 6 ton zboża, które uległy spaleniu. Akcja trwa do tej pory, w tym momencie na miejscu pracuje 7 zastępów straży pożarnej, które jeszcze przegrzebują, przelewają sprawdzają - chodzi głównie o tą słomę, bo to jest potężna ilość i trzeba ją sprawdzić celem wykluczenia ewentualnych zarzewi ognia. Osób poszkodowanych na ten moment nie ma, jednak akcja cały czas trwa.