W nocy z soboty na niedzielę na terenie huty szkła w Orzeszu wybuchł pożar. Ewakuowano pracowników. Walka z żywiołem trwała do godzin wczesnoporannych.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 1 w nocy. W hucie szkła przy ul. Gliwickiej w Orzeszu wybuchł pożar wanny z tłuczeniem przy automacie szklarskim. Ewakuowano 19 osób. Jedna osoba została poszkodowana. Po trzech godzinach sytuacja została opanowana.
Rzecznik komendy PSP w Mikołowie kapitan Jakub Gendarz doprecyzował w rozmowie z PAP, że zapalił się olej hydrauliczny w tacy przy jednej z linii do produkcji butelek. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, nie było już otwartego ognia - ich zadaniem było schładzanie szkła.
Pracownicy samodzielnie opuścili halę produkcyjną jeszcze przed przyjazdem jednostek straży. "Nie był to duży pożar, ale straty materialne są znaczne" - ocenił rzecznik. W akcji brało udział sześć zastępów PSP i OSP.
własne/(PAP)