O tej skandalicznej sprawie informuje SuperExpress. - Założę maseczkę, bo ze Śląska - mówi posłanka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Płonka i ostentacyjnie zaczyna zakrywać twarz. - Widzę, że pani poseł prewencyjnie stosuje wobec mnie ostracyzm - odpowiedziała jej Monika Rosa, siedząca na przeciwko.
Do tej skandalicznej sytuacji doszło podczas komisji zdrowia w Sejmie, kiedy dyskutowano nad wnioskiem o odwołanie ministra Zdrowia - Łukasza Szumowskiego. W trakcie wystąpienia Moniki Rosy (Nowoczesna), posłanki ze Śląska inna z posłanek - Elżbieta Płonka z PiS ostentacyjnie zakryła twarz i powiedziała: "Założę maseczkę, bo ze Śląska".
Mimo wyłączonego mikrofonu słychać wypowiedź posłanki PiS.
Przypomnijmy, że od kilku tygodni górnicy, ale także mieszkańcy Śląska zmagają się z hejtem, związanym z liczbą przypadków koronawirusa w woj. śląskim.
W całej Polsce mamy sygnały o fali hejtu wobec osób zarażonych. Strach przed zachorowaniem jest tak duży, że przestajemy działać racjonalnie. Piętnowanie osób będących w domowej czy szpitalnej kwarantannie nie pomaga osobom chorym. Ci, którzy przechodzą leczenie w warunkach domowych z powodu takiego zachowania mogą być bardziej skłonni do złamania zasad kwarantanny chcąc uciec z miejsca, w którym ktoś ich szykanuje. To z kolei znacznie zwiększa ryzyko kolejnych zachorowań, których tak się obawiamy.
O solidarność z osobami, które w ostatnich dniach i tygodniach doświadczyły przemocy, szykan albo dyskryminacji w związku z epidemią koronawirusa apeluje Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ.