Wieslaw Cieciere ga

Redakcja

5 marca 2021

Z Bytomia pochodzi wielu poetów, którzy są bardzo aktywni literacko. Wyjątkowe, osadzone w historii i kulturze, miasto, wpływa na twórców, którzy są mocno z nim związani. I jak sami mówią, w Bytomiu drzwi dla poezji są szeroko otwarte.

- Kiedy przyjeżdżam do Bytomia skądkolwiek, to wiem, że jestem u siebie. Czuję się bezpiecznie w pofabrycznych miastach. Gdzieś mi się to odłożyło w wyobraźni i teraz się wytrąca w wierszach. Bytom określa świadomość - pisał Jakub Pszoniak w albumie „Bytom Rozmaity”, ukazującym bogactwo miasta.

Pochodzenie odciska swój ślad

Pisanie wierszy często jest uwspólnotowieniem jednostkowych przeżyć, a te osadzone są w konkretnym kontekście. Mieszkam w Bytomiu od urodzenia, więc siłą rzeczy tym kontekstem bywają kominy podtrzymujące ciężkie od sadzy niebo wiszące nad sklepem Meta”

– mówi poeta Jakub Pszoniak.

I dodaje - Nie tylko piszę, ale też czytam miasta przez teksty kultury – Nowy Jork to dla mnie miasto z wierszy Franka O'Hary, piosenek Lou Reeda i Nasa, z filmów Woody'ego Allena i Spike'a Lee, Berlin to miasto z trylogii Davida Bowiego, Łódź to miasto z Juliana Tuwima, Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego. A Górny Śląsk – bo nie umiem o Bytomiu myśleć w oderwaniu od regionu – to przestrzeń realizmu magicznego rozpiętego między utworami Henryka Góreckiego, piosenkami HST i obrazami Teofila Ociepki i Erwina Sówki. Gdzieś pomiędzy nimi skłotują niektóre moje wiersze. Bytom określa świadomość – podkreśla autor.

Miasto wspiera twórców

Pszoniak jest poetą, grafikiem, autorem książki poetyckiej „Chyba na pewno”. Otrzymał stypendium Prezydenta Miasta na 2021 rok z zakresu twórczości artystycznej i upowszechniania kultury. Stypendium zostało mu przyznane na napisanie książki poetyckiej o Bytomiu i Górnym Śląsku, stanowiącej punkt wyjścia do rozważań na temat współczesnego świata. W Bytomiu dba się o twórców, także tych początkujących. W ramach Bytomskiej Jesieni Literackiej odbywa się Turniej Jednego Wiersza, podczas którego uczestnicy przedstawiają jurorom jeden utwór poetycki własnego autorstwa.

Chcąc w tym obszarze coś zmienić warto czerpać wzorce z miast, w których udało się zorganizować wydarzenia o randze ponadregionalnej tworząc jednocześnie zręby sceny literackiej. Poza przychodzącym od razu na myśl Krakowem jest to też na przykład Wrocław, Gdynia, Poznań, Łódź. Jest pod tym względem naprawdę sporo do nadrobienia. Zdaję sobie sprawę, że kultura, a poezja w szczególności, może nie wydawać się pierwszą potrzebą, ale to właśnie kultura, świadcząc o atrakcyjności miejsca, jest w stanie przyciągać potencjalnych mieszkańców”

przekonuje Pszoniak.

Czy lokalni, związani z Bytomiem twórcy, mogą liczyć na wsparcie miasta? Tak, podobnie jak na przychylność mecenasów kultury i sztuki.

- Właśnie szykuję się do zajęć, które w przyszłym tygodniu, na zaproszenie Agnieszki Froń-Smandek, będę prowadził w bytomskim Sikoraku (IV Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego – przyp. red.). Podczas warsztatów będziemy z licealistami rozmawiać o współczesnej poezji. Być może będzie to dla niektórych uczniów pierwsze zderzenie z wierszami poetów, którzy piszą o dzisiejszej Polsce. Bardzo się na to spotkanie cieszę i jestem go bardzo ciekawy. W tym trudnym, pandemicznym roku pierwszy raz zostały przyznane też bytomskie stypendia dla artystów, w tym również stypendium wspierające napisanie książki poetyckiej. To krok w bardzo dobrym kierunku. Stypendia nie tylko bowiem dają możliwość realizacji projektów wymykających się logice rynku, ale są również formą ich promocyjnego wparcia. Dzięki nim miasto stworzyło przestrzeń spotkań, działających w mieście artystów, co z kolei daje szansę na zawiązanie nieoczywistych, wykraczających poza ściśle określone dyscypliny, współpracy – mówi Jakub Pszoniak.

Wiesław Ciecieręga, bytomski bard, poeta, organizator Piosenki Poetyckiej „Kwiaty na Kamieniach”, tak mówi o mecenacie ze strony Bytomia. - Miasto już od pierwszego Festiwalu wspiera przedsięwzięcie w wieloraki sposób - jest fundatorem nagród, wspiera Festiwal, a także Bytomską Scenę Recytatora od strony merytorycznej i organizacyjnej. Krótko mówiąc, od 1989 roku w Bytomiu drzwi dla poezji są szeroko otwarte – podkreśla artysta.

Bytom ma się kim chwalić

O twórczości Jakuba Pszoniaka można się rozpisywać. Podobnie, jak o innych poetach związanych z miastem. Grzegorz Olszański w 1999 roku wydał tomik poezji „Tamagotchi w pustym mieszkaniu” za który otrzymał Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny. Hanna Paszko w 2014 wydała tomik poezji "Bytom wierszem malowany". Paszko to pielęgniarka, społeczniczka, literatka. Sporo nagród otrzymał Leszek Engelking, który jest tłumaczem, nowelista, ale również poetą. Krzysztof Karwat, dziennikarz, autor wierszy, w 2014 roku został bytomianinem roku. Wspomniany już wcześniej Wiesław Ciecieręga to kolejna ciekawa postać. Poeta, pieśniarz, który był kilkakrotnie nagradzany na konkursach literackich oraz festiwalach piosenki artystycznej. Otrzymał stypendium Prezydenta Miasta na 2021 rok z zakresu twórczości artystycznej na stworzenie monografii dokumentującej 30 lat istnienia Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Poetyckiej „Kwiaty na kamieniach”. Z kolei wiersze Marcina Hałasia była tłumaczone na język czeski i rosyjski.

Piosenka poetycka

Wspominaliśmy o Bytomskiej Jesieni Literackiej organizowanej przez Bytomskie Centrum Kultury, ale w Bytomiu od 30 lat odbywa się też Festiwal Piosenki Poetyckiej „Kwiaty na Kamieniach”.

Tak o nim opowiada nam Wiesław Ciecieręga: - Pomysł zorganizowania w Bytomiu festiwalu piosenki poetyckiej zrodził się w 1989 roku w trakcie mojego pobytu na Zamkowych Spotkaniach „Śpiewajmy Poezję" w Olsztynie. Był to czas ważnych przemian politycznych w Polsce, co między innymi zaowocowało zlikwidowaniem cenzury i znacznie uprościło organizację tego typu zdarzeń. Jednocześnie w Bytomiu, w Młodzieżowym Domu Kultury nr 1 powstała nieformalna grupa inicjatywna, w głównej mierze złożona z młodych utalentowanych ludzi dla których poezja stanowiła ważny element życia. Brali udział w innych konkursach poezji śpiewanej na terenie kraju, uczestniczyli w turniejach recytatorskich i poetyckich. Zapragnęli mieć "coś takiego" także u siebie. I tak, w 1989 roku najpierw powstała Bytomska Scena Recytatora podczas której można było prezentować dowolną literaturę w dowolnej formie (recytacja, poezja śpiewana, małe formy teatralne, twórczość autorska), a niecałe trzy lata później w 1992 roku powstał ogólnopolski Festiwal Piosenki Poetyckiej "Kwiaty na kamieniach". Powstał, aby wydobyć z nieistnienia pewne talenty – mówi artysta.

To działa do dzisiaj i spełnia właśnie to zadanie. Niegdysiejsi uczestnicy Bytomskiej Sceny Recytatora czy "Kwiatów na kamieniach" to dzisiaj uznani aktorzy, wykonawcy piosenek artystycznych czy animatorzy kultury - i to nie tylko z Bytomia. Obydwie imprezy czekają w tym roku ważne jubileusze. Bytomska Scena Recytatora odbędzie się po raz 40, natomiast "Kwiaty na kamieniach" po raz 30. Ukaże się też monografia dokumentująca 30 lat istnienia "Kwiatów na kamieniach" ”

podsumowuje organizator, bard, niezwykły człowiek – Wiesław Ciecieręga.

Bytomska Jesień Literacka

odbywa się w Bytomiu od 2007 roku. Nie znaczy to jednak, że imprezy odbywające się w jej ramach są w mieście nowym zjawiskiem. Połączenie kilku imprez o charakterze poetyckim w jednym czasie – to właśnie idea powstania Jesieni Literackiej. Tym sposobem w kalendarzu kulturalnym Bytomia spotkały się między innymi organizowane do tej pory w różnych terminach: Bytomska Scena Recytatora oraz Turniej Jednego Wiersza im. Stanisława Horaka. Obydwie imprezy posiadają charakter konkursu i długą tradycję. Turniej Jednego Wiersza, podobnie jak Bytomska Scena Recytatora, swoje początki miał w latach osiemdziesiątych minionego wieku, kiedy to w Bytomiu odbywał się konkurs poetycki młodych „Nadchodzące pokolenie”. Turniej jest swego rodzaju kontynuacją tego wydarzenia. Ponadto w ramach Jesieni Literackiej odbywają się wieczory autorskie, a wśród imprez towarzyszących koncerty piosenki artystycznej i spektakle teatralne - zawsze w doskonałym wykonaniu.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 3.0µg/m3 PM2.5: 2.6µg/m3