Kompletnie pijany mężczyzna spowodował wypadek i ... uciekł do lasu. Do takiego zdarzenia doszło w Miasteczku Śląskim w piątek 20 grudnia.
Samochód, z którego uciekł mężczyzna wylądował wcześniej w rowie. W pojeździe, poza sprawcą, była jeszcze jedna osoba. Obie były w nim zakleszczone. Kiedy świadkowie uwolnili kierowcę, ten uciekł pieszo do lasu.
Czytaj także: Czołowe zderzenie w Trzebini.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania zbiega. Po kilkudziesięciu minutach, patrol zauważył mężczyznę z ranami na twarzy. Okazał się być nim poszukiwany 36 latek. Został zatrzymany.
Miał blisko 2 promile w wydychanym powietrzu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.