Impreza, w której uczestniczyło około 25 osób, odbyła się w sobotni wieczór w jednym z lokali w Rudzie Śląskiej- Bielszowicach. Jak donosi Wyborcza - policja musiała interweniować 4 razy. Sprawą zajmie się prokuratura.
- Policjanci w tym lokalu interweniowali aż cztery razy w ciągu nocy. Nakłaniali właścicielkę, by wyprosiła gości i zamknęła dyskotekę. Prócz niej bawiło się w niej 25 osób. Kobieta twierdziła, że prowadzi legalną działalność gospodarczą, i nie zastosowała się do nakazów policjantów. W poniedziałek w trybie pilnym sprawą zajmie się prokuratura - mówi Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej policji dla Wyborczej
O złamaniu rozporządzenia Ministra Zdrowia poinformował Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej w jednym z raportów stanu epidemiologicznego w mieście.
W związku z zagrożeniem koronawirusem rząd zdecydował o ograniczeniu funkcjonowania centrów i galerii handlowych. Sklepy spożywcze, apteki, drogerie i pralnie będą czynne. Inaczej działać będą restauracje i bary – zamówienia możliwe tylko na wynos lub z dowozem.
Wcześniej zapadły decyzje o odwołaniu imprez masowych oraz zawieszeniu zajęć na uczelniach, w przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych do 25 marca.