Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w środę do Zabrza. Odwiedził kopalnię Guido, gdzie wspomniał o nadchodzącej 40. rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego. Prezes Rady ministrów wspomniał m.in. o górnikach, którzy 40 lat temu zbuntowali się przeciwko władzy.
W grudniu przed 40 laty władza komunistyczna wprowadziła stan wojenny po to, żeby zgładzić wolność, zgładzić solidarność, żeby zniszczyć marzenia, które wtedy się narodziły - powiedział Morawiecki w Zabrzu.
Premier wspomniał o masowych protestach, które rozlały się na całe państwo po 13 grudnia 1981 roku - Jednym z takich niesamowitych przystanków do wolnej Polski był najdłuższy strajk stanu wojennego, który odbył się w kopalni Piast - dodał Mateusz Morawiecki.
Chcę dzisiaj z całą mocą podkreślić, że jesteśmy wdzięczni wszystkim górnikom kopalni Piast i innym, którzy wtedy strajkowali, protestowali przed wprowadzeniem stanu wojennego. Dzisiaj po 40 latach nie tylko nie możemy zapomnieć i musimy pamiętać o górnikach z kopalni Piast, Wujek i innych, którzy protestowali przeciwko zbrodniom stanu wojennego, ale musimy wiedzieć, że bez nich nie byłoby wolności i solidarności”
W imieniu rządu i wszystkich Polaków dziękuję za Wasz wysiłek, odwagę, wolę walki i za wolność, którą dzisiaj dzięki Wam możemy się cieszyć - zwrócił się do górników, którzy wówczas protestowali.