W sobotę, 1 października pracownicy sortowni śmieci ujawnili ciało noworodka, które znajdowało się wśród śmieci. Prokuratura rozpoczęła śledztwo i zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok dziecka, jednak pytań w sprawie jest więcej niż odpowiedzi. Na pewno wiadomo, że odpady zwożone są tam nie tylko z miasta, ale i okolicznych gmin.
Pracownicy sortowni odpadów w Zabrzu na ulicy Cmentarnej dokonali makabrycznego odkrycia. Wśród śmieci ujawnili zwłoki noworodka. W sobotę, 1 października o godzinie 9:16 dyżurny zabrzańskiej policji otrzymał informację o tym, że prawdopodobnie znaleziono ciało noworodka na ulicy Cmentarnej w Zabrzu, w sortowni odpadów. Po przyjeździe na miejsce, policjanci potwierdzili te informacje - informuje mł. asp. Sebastian Bijok z zabrzańskiej komendy.
W sortowni były prowadzone czynności z udziałem prokuratora oraz lekarza. Ciało noworodka zabezpieczono na polecenie prokuratora do przeprowadzenia sekcji zwłok. Nie znamy na razie jej terminu. Prokurator w tej sprawie wszczął śledztwo z tytułu nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to zarzut roboczy, który w toku śledztwa może się zmienić w zależności do jakich informacji dotrą śledczy.
Na tą chwile wiemy, że na tą sortownie są przywożone odpady nie tylko z Zabrza, ale również z miast ościennych, co znacznie nam zwiększa obszar poszukiwań. Trzeba ustalić z jakiego miasta przyjechały te odpadki, co też nie da odpowiedzi, bo ktoś mógł je przywieźć. Policjanci mają trudne zadanie, jest wiele pytań, na które trzeba znaleźć odpowiedzi - dodał mł. asp. Sebastian Bijok.
