Policjanci z Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych po raz kolejny zatrzymali 51-latka, który tym razem groził śmiercią swojej żonie. Mimo prokuratorskiego zakazu zbliżania się do kobiety, w miniony poniedziałek, dostał się do jej mieszkania, gdzie wszczął awanturę, wyzywał i popychał swoją ofiarę.
Mimo wydanego w połowie maja br. prokuratorskiego nakazu opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania się do żony, mieszkaniec Łazisk Górnych ponownie zaczął nękać kobietę. 1 czerwca zjawił się w jej mieszkaniu, gdzie, będąc pod wpływem alkoholu, po raz kolejny wszczął awanturę. Wyzwiska oraz groźby były w jego przypadku na porządku dziennym, a on sam nie widział niczego złego w swoim nagannym postępowaniu.
Na miejsce wezwany został patrol policji. Mundurowi zatrzymali 51-latka, który następnego dnia usłyszał zarzuty kierowania wobec żony groźby pozbawienia życia, uporczywego nękania oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, co do zasadności złożonego przez łaziskich śledczych wniosku i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za przemoc domową grozi do 5 lat więzienia.
foto: KMP Mikołów