Był I Zastępca śp. prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic. Teraz chce zająć jej miejsce i kontynuować to, co razem zaczęli. Krzysztof Mejer liczy na poparcie ponad podziałami, ale obawia się tego, że kampania będzie ostra.
ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM MEJEREM:
Krzysztof Mejer chce kontynuować to, co zaczął ze śp. Grażyną Dziedzic. Dlatego zgłosił się do wrześniowych wyborów.
- Chciałbym móc kontynuować to, co rozpoczęliśmy z Panią Prezydent Grażyną Dziedzic, a czego nie udało się do końca zrealizować. Chciałbym poddać się weryfikacji mieszkańców Rudy Śląskiej i kontynuować rozwój miasta - mówi były zastępca pani prezydent RUDA Śląska
- Chciałbym, żeby była to kampania merytoryczna dotycząca Rudy Śląskiej (...) Mam świadomość, że będzie to ostrzejsza kampania. Dochodzą do mnie sygnały, że moi konkurenci analizują mój prywatny życiorys. Jest to obrzydliwe - komentuje przygotowania do "najgorętszego" lata w historii Rudy Śląskiej.
Czy Krzysztof Mejer będzie kandydatem zjednoczonej opozycji? - Każde poparcie jest dla mnie oczywiście cenne. Nie ukrywam, że prowadzone są odpowiednie rozmowy - ocenia. Dlaczego mieszkańcy miasta powinni mu zaufać? - Wydaje mi się, że moim atutem jest to, że znam bardzo dobrze rudzki samorząd i problemy tego miasta - uważa Mejer.