Koronawirus w szkole - czas ucieka, decyzji nie ma. Od zakażenia do zawieszenia zajęć tydzień?

Student 5560977 1920 1

Redakcja

20 października 2020

Pracownik szkoły został zakażony, a mimo tego uczniowie i inni pracownicy tej samej szkoły chodzili do niej bez przeszkód. Sprawę opisuje Onet.pl. Z informacji wynika, że od wykrycia koronawirusa, do czasu podjęcia decyzji co z zajęciami minął tydzień. W tym czasie uczniowie i nauczyciele mogli bez przeszkód do szkoły przychodzić.

W teorii schemat postępowania w przypadku stwierdzenia koronawirusa u nauczyciela, ucznia lub pracownika jest bardzo prosty: dyrektor informuje sanepid, ten wydaje opinię. Jeśli jest pozytywna samorząd na wniosek szkoły zawiesza zajęcia. Informacja ma trafić do rodziców. 

Jednak jak zauważa Onet.pl sytuacja w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. Pierwsze decyzje o zawieszeniu zajęć w szkole podjęte zostają dopiero po tygodniu od wykrycia koronawirusa u jednego z pracowników szkoły.

Dzień czwarty

Decyzji nie ma. Szkoła działa. Część dzieci chodzi do szkoły, część została w domach, bo rodzice się boją. W planie lekcji coraz więcej zastępstw. Zgaduję, że nauczyciele też się boją.

Wiadomość w dzienniku elektronicznym. Od dyrekcji. Stwierdzono przypadek koronawirusa u nauczyciela, który uczy starszą córkę. Tę co kaszle. Super. Dyrekcja wszczęła procedury. Czekamy na decyzję sanepidu i organu prowadzącego.

 

czytamy na onecie.  

Dzień siódmy

Jest decyzja! Sanepid zgodził się na zawieszenie zajęć w klasie starszej córki. To jeszcze czekamy na decyzję organu prowadzącego. Szkoła będzie działać, więc rodzice muszą sami zdecydować, czy posyłać dziecko do szkoły. Decyzje są tak pół na pół. Będą zdalne lekcje? Nie wiadomo.

czytamy dalej.

Jak się zakończyła ta historia?

Ósmy dzień - godzina 15. "Jest decyzja! klasa starszej córki ( i sześć innych), decyzją organu prowadzącego i przy pozytywnej opinii sanepidu, ma zawieszone zajęcia. W dniach 14-23 października. Czyli te dzieci, które chodziły w zeszłym tygodniu do szkoły, to gdzie chodziły?" - czytamy w portalu. 

Zgodnie z piątkową nowelizacją rozporządzeniem ministra edukacji w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty, od poniedziałku uczniowie szkół ponadpodstawowych, którzy chodzą do szkoły na terenie objętym strefą czerwoną, mają lekcje na odległość. Z kolei uczniowie szkół średnich znajdujących się w żółtej strefie mają się uczyć hybrydowo, czyli część z nich w szkole, część w domu zdalnie.

Przedszkola i szkoły podstawowe dla dzieci i młodzieży, bez względu na strefę, mają działać tak, jak wcześniej, z zachowaniem wymogów sanitarnych. W dalszym ciągu w tym placówkach wymagana jest zgoda sanepidu na zawieszenie zajęć stacjonarnych dla części lub wszystkich uczniów.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

8 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 1.7µg/m3 PM2.5: 1.5µg/m3