Konsumpcja wychodzi z dużego dołka. Gospodarka łapie oddech?

Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że produkt krajowy brutto (PKB) w III kwartale 2020 r. spadł o 1,5 proc. rdr w porównaniu ze spadkiem o 8,4 proc. rdr w II kwartale.
"W obecnych okolicznościach to bardzo optymistyczna wiadomość. Oznacza bowiem, że istotna część sektorów gospodarki odzyskała popyt po pierwszym lockdownie" - przekazała w komentarzu Buchholtz.
Jej zdaniem utrzymujące się na niskich poziomach inwestycje nie zaskakują. "W obliczu ogromnej niepewności, firmy zawieszają i odraczają inwestycje z wyłączeniem tych niezbędnych. Mimo ogólnej poprawy aktywności gospodarczej, wkład inwestycji do PKB jest nadal ujemny (-1,7 pkt proc., -9 proc. r/r) i uległ tylko minimalnej poprawie w stosunku do II kwartału. Pozostaje to spójne z badaniami Narodowego Banku Polskiego publikowanymi wraz z projekcją inflacji" - czytamy.
Ekspertka przypomniała, że w połowie października rząd zaczął wprowadzać ograniczenia działalności gospodarczej, w związku z drugą falą pandemii, co - jej zdaniem - spowoduje spadek PKB w IV kwartale, "chociaż nie będzie on już tak gwałtowny jak w II kwartale". (PAP)