Rok temu kibice Piasta Gliwice mogli się już dumnie nazywać sympatykami mistrza Polski. Normalnie o tej porze żylibyśmy już Mistrzostwami Europy. Ale epidemia koronawirusa pokrzyżowała wszystkim plany i w tej chwili obserwujemy walkę o pierwsze miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Za nami już runda zasadnicza.
Po 30 kolejkach liderem jest Legia Warszawa, która po przegranej w niedziele w Zabrzu ma 7 punktów przewagi nad drugim Piastem Gliwice. I dlatego należy cofnąć się w czasie o nieco ponad rok. W sezonie 2018/2019 po rundzie zasadniczej na pierwszych dwóch miejscach znajdowały się Lecha Gdańsk oraz Legia Warszawa - oba kluby miały 60 punktów. Na trzecim miejscu znajdował się wówczas Piast Gliwice, który tracił do liderów 7 punktów - podobny dystans dzieli go teraz do Legii Warszawy (Wojskowi 60 punktów, Niebiesko-Czerwoni 53 punkty). Jak to się skończyło w ubiegłym roku? W grupie mistrzowskiej Legia zdobyła tylko 8 punktów, a Lechia 7. Natomiast Piast Gliwice zaskoczył wszystkich i dołożył 19 punktów na 21 możliwych - gliwiczanie nie przegrali żądnego spotkania w rundzie finałowej.
Czy podobnie będzie tym razem? Terminarz ułożył się dla mistrza Polski dosyć korzystnie. Na papierze najgroźniejsi rywale czekają na samym początku.
31. kolejka - 20-21 czerwca
Piast Gliwice - Lech Poznań
32. kolejka - 24 czerwca
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice
33. kolejka - 27-28 czerwca
Legia Warszawa - Piast Gliwice
34. kolejka - 4-5 lipca
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław
35. kolejka - 11-12 lipca
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok
36. kolejka - 15 lipca
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
37. kolejka - 18-19 lipca
Piast Gliwice - Cracovia