22 nowe przypadki zakażenia koronawirusem potwierdzono minionej doby w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej, a dwa w zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Na kwarantannie jest 540 górników, w większości z PGG. Nadzór górniczy zapewnia, że kopalnie utrzymują reżim sanitarny.
Po wcześniejszych, trudnych doświadczeniach w kopalniach jest nadal konsekwentnie utrzymywany reżim sanitarny i profilaktyka, a organy nadzoru górniczego na bieżąco, w ramach prowadzonej działalności kontrolnej, monitorują i sprawdzają wszystkie te działania oraz przestrzeganie obowiązujących zaleceń
poinformował w środę Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.
Od kwietnia do 18 października br. inspektorzy nadzoru górniczego przeprowadzili w tym zakresie 923 kontrole, podczas których, m.in. sprawdzano jak kopalnie przestrzegają obostrzeń sanitarnych. Kontrolerzy oceniali np. zasady wchodzenia i poruszania się po terenie kopalń, noszenie maseczek oraz dostępność środków ochrony indywidualnej i materiałów do dezynfekcji.
Wszystkie decyzje i wytyczne Ministerstwa Zdrowia oraz - przede wszystkim - służb sanitarnych traktujemy z wielką powagą. Dla całego środowiska górniczego powinny być one swego rodzaju przewodnikiem, w oparciu o który powinny być z kolei podejmowane wszelkie działania prewencyjne związane z ochroną pracowników górnictwa przed zachorowaniem na Covid-19
wskazuje prezes WUG Adam Mirek.
"Bezpieczeństwo pracy załóg górniczych, a co za tym idzie zdrowie i życie górników, to priorytety działalności urzędów nadzoru górniczego - także w tak niestandardowych okolicznościach, jakie tworzy okres pandemii" - dodał szef nadzoru górniczego.
W ocenie WUG sytuacja epidemiczna w śląskich kopalniach jest ustabilizowana, choć wciąż pojawiają się nowe zakażenia. Jak wynika ze środowych danych spółek węglowych, również kopalnie odczuły zauważalny w ostatnich tygodniach w całej Polsce wzrost zakażeń SARS-CoV-2. Obecnie z wirusem zmaga się 168 górników z PGG, 22 z JSW oraz 10 z kopalń spółki Tauron Wydobycie.
Najwięcej zakażonych jest w Polskiej Grupie Górniczej, gdzie od początku epidemii zachorowało 3457 osób, a wyzdrowiało 3289. Obecnie w PGG choruje 168 osób, wobec 98 przed tygodniem. Kwarantanną jest objętych 457 pracowników, wobec 274 tydzień wcześniej.
Wśród kopalń PGG najwięcej zakażonych górników jest obecnie w kopalniach Mysłowice-Wesoła (36) i Ziemowit w Lędzinach (29). W kopalni Piast w Bieruniu choruje 21 osób, a w katowickiej kopalni Murcki-Staszic 11. W kilku innych kopalniach jest od jednego do dziesięciu przypadków zachorowań. W środę w PGG przybyło 22 zakażonych i siedmiu ozdrowieńców. Obecnie PGG nie planuje kolejnych badań przesiewowych w swoich kopalniach.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie zakażeń było jak dotąd najwięcej w górnictwie węgla kamiennego, liczba zarażonych koronawirusem zaczęła rosnąć przed około dwoma tygodniami - wcześniej systematycznie przybywało ozdrowieńców, a chorych pozostawało jedynie kilku górników. Obecnie w spółce zakażone są 22 osoby (wobec pięciu tydzień temu) - w środę przybyły dwa nowe przypadki, w kopalniach Borynia i Pniówek.
Łącznie od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 4174 pracowników jastrzębskiej spółki, z których 4152 wyzdrowiało. Kwarantanną są objęte 83 osoby wobec 57 tydzień temu.
W kopalniach obowiązuje noszenie maseczek, dezynfekowanie rąk i utrzymywanie dystansu społecznego. Wśród obowiązujących reguł jest także m.in. ograniczenie liczby osób w windach zjeżdżających pod ziemię i wyjeżdżających na powierzchnię. Górnicy powinni używać ochronnych masek i okularów nie tylko na stanowiskach pracy, ale także w drodze do nich. Systematycznie prowadzona jest dezynfekcja newralgicznych miejsc – łaźni, lampowni, cechowni, ciągów komunikacyjnych i wind górniczych, odkażane są także podziemne kolejki i dworce.
W kopalniach spółki Tauron Wydobycie w ostatnim czasie nie wzrosła liczba zakażonych pracowników - nadal z koronawirusem zmaga się tam 10 osób.(PAP)
