Górnicy dostali czternastki. Większość jest zadowolona, ale manifestacji nie odwołają

15 01

Redakcja

14 lutego 2020

Pieniądze z Nagrody Rocznej są już na koncie górników. Mają powody do zadowolenia, bo są wysokie. Górnicy jednak nie dają sobie zamydlić oczu i nie dadzą się przekupić jednorazową nagrodą. Manifestacji w Warszawie nie odwołają.

Chodź "czternastka" przyszła na konto 14 lutego w Walentynki. To wielkiej miłości do PGG nie będzie. Wysokie nagrody to efekt mediacji. Doszło do porozumienia w sprawie wysokości "czternastek". PGG przeznaczyło na ten cel 311 mln złotych.

[CZYTAJ TAKŻE: Zakochana bana dla par na Walentynki]

Załogi kopalń "Staszic" i "Sośnica" otrzymają nagrody w wysokości 100 proc., a nie 97,5 proc. W pozostałych kopalniach wysokość nagrody jest na takim samym poziomie, jak uzgodniliśmy wcześniej, czyli pracownicy kopalń "ROW", "Piast-Ziemowit", "Mysłowice-Wesoła" i "Bolesław Śmiały" otrzymają "czternastki" w wysokości 112 proc. zaplanowanej sumy, a pracownicy kopalni "Ruda" i kopalni "Wujek" po 95 proc. - informował Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności po podpisaniu porozumienia

Wysokie nagrody roczne jednak nie wystarczą. Choć górnicy są zadowoleni, to nie mają zamiaru odpuścić. Zarząd PGG nie spełnił innego postulatu związkowców - podwyżki płac. Zarząd PGG chciał przesunąć dyskusję na lipiec. Wtedy spółka pozna pierwsze wyniki finansowe za półrocze. Związkowcy się na to nie zgadzają i nie zmieniają swojego harmonogramu protestu. Ten przewiduje strajk ostrzegawczy 17 lutego, referendum strajkowe 25 lutego i manifestację w Warszawie 28 lutego.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.2µg/m3 PM2.5: 6.4µg/m3