Szlaki turystyczne w Beskidach przysypał śnieg. W środę trasy były nieprzetarte i oblodzone. W górach utrzymuje się kilkustopniowy mróz. Warunki turystyczne są trudne – poinformował ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku Dawid Stec.
Szlaki są zawiane, nieprzetarte, a miejscami oblodzone. Widoczność w środę rano była zmienna. W niektórych rejonach padał intensywnie śnieg, który ją ograniczał. W rejonie Babiej Góry czy Pilska była jednak dobra. Wiał dość silny wiatr. Zachmurzenie było całkowite
Minionej doby w rejonie Babiej Góry przybyło 12 cm śniegu, a na Hali Miziowej 5 cm.
W środę termometry wskazywały do -8 st. C.
Do tego dochodzi silny wiatr, który potęguje uczucie chłodu. Temperatura odczuwalna jest znacznie niższa
Na Babiej Górze do odwołania zamknięty jest szlak żółty zwany Percią Akademicką.
W Beskidach działa część kolei linowych, ale tylko dla ruchu turystycznego.
Turyści, którzy wybiorą się na pieszą wycieczkę, muszą mieć solidne buty. Należy się ubrać adekwatnie do warunków i zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Może ona uratować życie. Trzeba pamiętać, że szybko zapada zmrok i odpowiednio zaplanować wycieczkę. Wybierając się w góry zawsze należy być przygotowanym na zmianę pogody.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300. (PAP)