Dwa murale będące ikoną Katowic znikną z naszych oczu?

Katowice graffiti Warszawska Mieleckego Streets

Redakcja

17 listopada 2019

Budowa nowych obiektów to ogromna szansa na rozwój miasta. Wiążą się jednak z pewnymi kompromisami. Kosztem ogromnej szansy dla miasta są murale, które będą zasłonięte przez inwestycje.

Jednym z murali, który zostanie przysłonięty hotelem budowanym przy dworcu PKP jest dzieło Mony Tusz

Mural powstał w nawiązaniu do Szczytu Klimatycznego ONZ w Katowicach w 2018r. Autorka połączyła kolor czarny, który symbolizuje górniczą tradycję miasta oraz zieleń roślin zamkniętych w przezroczystych kapsułach. Dodatkowo w mural wkomponowane są kawałki lustra.

[CZYTAJ TAKŻE: Szopienice z muralem Kutza. "Pokazał Polsce prawdziwy Śląsk"]

Obok niego powstaje Hotel Mercure Katowice City Center. Jego budowa ma zakończyć się w 2020 roku. 

Drugim muralem, który zniknie jest legendarne malowidło wieszczące „Dawno w mieście nie byłem”. Zna go każdy student zmierzający na uczelnie, znajduje się na ścianie jednego z budynków przy ul. Warszawskiej.

Cytat jest zaczerpnięty z dziennika Józefa Mehoffera. Autorem jest malarz Marcin Maciejowski.  O swoim dziele powiedział tak:

Ten cytat dotyczy i jego, i mnie. On też rzadko wychodził, bo dużo pracował. Może to nas jakoś łączy 

W jego sąsiedztwie również powstanie hotel. Budynek będzie miał  6 kondygnacji. Poza pokojami w hotelu będzie kilka restauracji. Zakończenie budowy planowane jest na 2021 rok.

Efekt inwestycji? Murale, które trudno będzie odnaleźć. 

Urszulamilczarek2

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

3 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 18.4µg/m3 PM2.5: 15.6µg/m3