Czy wypłaty w PGG są zagrożone? Spółka wyjaśnia

Pgg

Redakcja

22 stycznia, 2021

Polska Grupa Górnicza (PGG) zapewnia, że terminowa wypłata wynagrodzeń dla blisko 40-tysięcznej załogi spółki nie jest zagrożona. Największa górnicza firma zamierza też w terminie wypłacić górnikom tzw. czternastkę - coroczne świadczenie, równe w przybliżeniu jednej miesięcznej pensji.

"Polska Grupa Górnicza oświadcza, że na bieżąco reguluje wszystkie zobowiązania wobec pracowników (...). Spółka zamierza kontynuować terminowe wypłacanie świadczeń wobec pracowników, wliczając w to nagrodę roczną, tzw. 14. pensję" - poinformowała Grupa w piątkowym oświadczeniu.

Zgodnie z obowiązującym w PGG system wynagradzania, "czternastka" wypłacana jest do połowy lutego. Na jej wypłatę dla wszystkich pracowników potrzeba ponad 300 mln zł. Wcześniej, w grudniu, oprócz regularnej pensji, górnicy otrzymali także nagrodę barbórkową - również równą w przybliżeniu miesięcznemu wynagrodzeniu.

Obawy dotyczące tego, czy PGG zdoła zgromadzić wystarczające środki na wypłatę należnych górnikom świadczeń, wynikały z trudnej sytuacji finansowej spółki, która w ub. roku - jak informował wcześniej jej zarząd - utraciła ok. 2 mld zł przychodów z powodu nieodebranego przez klientów węgla. W efekcie firma zamknęła miniony rok ok. 2-miliardową - jak wstępnie prognozowano w końcu 2020 r. - stratą.

Spółka wnioskowała o ponad 1,7 mld zł wsparcia z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju dla dużych firm, jednak rozmowy na ten temat z PFR wciąż trwają. Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń mówił 13 stycznia, że ma nadzieję na pozytywny dla PGG finał tych rozmów, być może do końca pierwszego kwartału br.

Piątkowe oświadczenie PGG oraz zapewnienie o terminowej wypłacie wynagrodzeń i "czternastki" to reakcja na niedawną wypowiedź lidera związku Sierpień'80 Bogusława Ziętka, który w portalu gospodarczym wnp.pl ocenił m.in., że "Polska Grupa Górnicza jest na skraju bankructwa".

"Nie ma pieniędzy ani na wypłatę lutowej +czternastki+ ani marcowych wypłat wynagrodzeń" - mówił Bogusław Ziętek, wskazując, iż "sytuacja innych spółek węglowych także jest zła".

"Nie wierzę, żeby rząd miał dogadane z Komisją Europejską wprowadzenie szybkiego mechanizmu dopłat do wydobycia węgla oraz harmonogram likwidacji kopalń. Polityka rządu polega już tylko na tym, by przeżyć jeszcze jeden dzień, przetrwać jeszcze jeden miesiąc bez żadnego planu i rozwiązań na przyszłość" - mówił związkowiec.

W piątek zarząd PGG oświadczył, iż "podejmuje szereg działań w celu zrównoważenia sytuacji płynnościowej, wynikającej ze znacznego zmniejszenia odbiorów węgla przez kluczowych klientów oraz skutków panującej pandemii". Firma prowadzi rozmowy ze swoimi partnerami na temat nieodebranego w ub. roku węgla oraz wielkości dostaw surowca na ten rok.

W końcu grudnia ub. roku prezes PGG Tomasz Rogala prognozował, że produkcja węgla w kopalniach PGG w całym 2020 r. wyniesie ok. 24,2-24,3 mln ton wobec ok. 29,5 mln ton w roku 2019. Spadek sprzedaży węgla był większy od spadku wydobycia, rzędu 6-7 mln ton, co poskutkowało przychodami zmniejszonymi rok do roku o ok. 2 mld zł.(PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

10 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 5.1µg/m3 PM2.5: 4.5µg/m3