Cieszyn: strażacy uczcili kolegów, którzy zginęli podczas powodzi

110294094 1695593887259716 2942834869732519838 o

Redakcja

19 lipca 2020

O pięciu strażakach, którzy zginęli ratując most na rzece Olzie w Cieszynie podczas powodzi w 1970 r., pamiętali druhowie OSP i przedstawiciele władz miasta. W niedzielę, w 50. rocznicę dramatu, złożyli kwiaty pod tablicą pamiątkową.

W wezbranym nurcie Olzy zginęli strażacy OSP: 30-letni Ludwik Bobrzyk, 25-letni Ernest Jakubiec, 43-letni Władysław Sułek i 23-letni Andrzej Topiarz z Cieszyna Pastwisk, a także 29-letni Wilhelm Dziadek z Cieszyna Bobrka.

Wielka woda, która nawiedziła Cieszyn 18 i 19 lipca 1970 r. określana jest mianem powodzi stulecia. Rzeka Olza osiągnęła wówczas poziom 5,5 m. Zerwany został Most Wolności.

Lokalny tygodnik Głos Ziemi Cieszyńskiej pisał 50 lat temu, że kulminacyjna fala przetoczyła się przez Cieszyn w niedzielę, 19 lipca, ok. godz. 6. rano.

"Trzy godziny wcześniej, wskutek alarmu straży granicznej, pełniącej służbę na Moście Wolności, skierowano tam dla obserwacji kilku strażaków, którzy co jakiś czas się zmieniali. Po godzinie 6 woda zaczęła opadać i to nawet dość szybko, bo o ok. 10 cm na godzinę. Utworzył się jednak niebezpieczny zator na jednym z przęseł w postaci konarów, korzeni i całych drzew" – pisał tygodnik.

Ochronę mostu powierzono strażakom ochotnikom z cieszyńskich jednostek Pastwiska i Bobrek. Mieli zamiar przepiłować napierające bale drzew. O godzinie 8.30, gdy na moście znajdowało się kilkunastu strażaków, w filar mostu uderzyły niesione nurtem Olzy konary drzew. "Złamały go i część mostu runęła w mgnieniu oka do wzburzonej wody. Siedmiu strażaków udało się ocalić. Pięciu innych jednak płynąca szerokim korytem woda poniosła w dół" – relacjonował Głos Ziemi Cieszyńskiej.

Wszczęto natychmiast alarm, ale nie udało się żadnego ze strażaków ocalić. (PAP)

Foto: OSP Cieszyn-Pastwiska

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 11.9µg/m3 PM2.5: 10.6µg/m3