Bytom skupia się na walce z nielegalnymi odpadami. Dofinansowuje Straż Miejską dostarczając jej nowoczesny sprzęt i pojazdy. To przynosi efekt – walka z „śmieciarzami” jest skuteczniejsza. Strażnicy patrolujący teren zauważyli w rejonie noclegowni samochód, z którego wysypywano pohutnicze odpady.
Teraz kierowca będzie musiał ponieść karę. Może wynieść nawet 5 tys. zł. Kierujący ciężarówką chciał pozbyć się odpadów przy ul. Kosynierów w Bytomiu.
[CZYTAJ TAKŻE: Chwycił za broń i groził dwóm osobom w Czeladzi... O co poszło?]
Strażnicy zauważyli samochód, z którego wysypywano pohutnicze odpady. Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę, a na miejsce wezwali policję i przedstawicieli urzędu miejskiego.
Odpady trafiły wcześniej do jednego ze skupu złomu w Świętochłowicach. Kiedy okazało się, że nie nadają się one do odzysku, postanowiono pozbyć się ich na terenie Bytomia. Interwencja bytomskich strażników temu zapobiegła. Właściciel skupu złomu przysłał na ul. Kosynierów koparkę, teren został posprzątany.
Nie uchroni to jednak kierowcy przed odpowiedzialnością. Wniosek o ukaranie go zostanie skierowany do sądu. Grozi mu grzywna w wysokości 5 tys. zł.
fot. UM Bytom