Chciał dać łapówkę policjantom. Sam był wpływem narkotyków

Jak zrelacjonowała asp. szt. Małgorzata Jurecka, rzecznik policjantów z Oświęcimia, funkcjonariusze podczas patrolu dostrzegli w piątek opla, którego jazda mogła wskazywać, że kierowca jest pijany.
Podczas kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą siedział 22–letni mieszkaniec Śląska. Policjanci nie wyczuli woni alkoholu, więc zaczęli podejrzewać, iż jest on pod wpływem środka odurzającego. Został poddany badaniu testerem narkotykowym. Wykazał on obecność amfetaminy w ślinie mężczyzny
powiedziała Jurecka.
Gdy policjanci poinformowali kierującego, że zostaje zatrzymany, 22-latek zaproponował im kilkaset złotych, by odstąpili od dalszych czynności.
Mundurowi poinformowali go, że w ten sposób dopuścił się drugiego przestępstwa. Przystąpili jednocześnie do przeszukania mężczyzny. Znaleźli przy nim woreczek z białym proszkiem. To było już trzecie przestępstwo
przekazała rzecznik.
Mężczyzna trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy.
Małgorzata Jurecka poinformowała, że badanie substancji zabezpieczonej przy 22-latku wykazało, że jest to amfetamina. Jej ilość wystarczyłaby do sporządzenia ok. 30 porcji narkotyku.
Za próbę wręczenia korzyści majątkowej policjantom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, za kierowanie pod wpływem narkotyków - do dwóch lat więzienia, a za ich posiadanie - do trzech lat"
dodała Jurecka. (PAP)