Jan Sałamacha to mistrz świata w kickboxingu federacji WKN, a także trener boksu i kickboxingu oraz masażysta i dietetyk. W marcu 2021 roku otrzymał mandat za brak maseczki na otwartej przestrzeni.
Jak informuje bytomskiportalinformacyjny.pl, Sałamacha został w marcu 2021 roku ukarany wyrokiem nakazowym z wniosku policji za brak maseczki. Odwołał się od wyroku i pod koniec lipca Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach uniewinnił go.
Jak wyjaśnił obrońca Jana Sałamachy adwokat Aleksandra Witeszczak z Bytomia Sąd jednoznacznie wskazał, że w zakresie nakazu zakrywania ust i nosa funkcjonowało już wiele rozporządzeń, w tym równorzędnie. Aktualnie natomiast nie ma zakazu zakrywania ust i nosa na otwartej przestrzeni. Zgodnie z art. 4 kodeksu karnego w dacie orzekania nie można stosować przepisów już nieobowiązujących, chyba że przepisy te są względniejsze dla sprawcy. Ponieważ aktualnie obowiązujące rozporządzenie nie przewiduje już obowiązku zasłaniania ust i nosa na wolnej przestrzeni obwiniony nie może być ukarany
- informuje bytomskiportalinformacyjny.pl.
Oto jak skomentował wyrok sądu mistrz świata.
Powiedziałem, że jest to niezgodne z prawem moim zdaniem, niezgodne z konstytucją, poza tym mam złamany nos. Nie będę nosił maseczki, bo źle się w tym czuję
- mówił pod koniec lipca Jan Sałamacha po uniewinniającym wyroku
Mistrz bokserski dodaje, że policjanci wystawiający mandat zamierzają pozwać sportowca o zniesławienie w związku z nagraniem ich interwencji.
