Prezydent Rudy Śląskiej z lat 2000-2010 z Platformy Obywatelskiej udzielił poparcia Markowi Wesołemu z PiS. Andrzej Stania zachęca do głosowania na posła.
Do I tury wyborów przedterminowych na prezydenta Rudy Śląskiej pozostały dwa tygodnie. Kampania nabiera tempa. Czołowi kandydaci szukają poparcia wśród środowisk i ludzi, którzy są w stanie wpłynąć na decyzję mieszkańców Rudy Śląskiej.
Marek Wesoły, poseł PiS, który jest kandydatem popieranym przez Jarosława Kaczyńskiego, postanowił szukać wsparcia w przeszłości. Do głosowania na niego zachęcają byli prezydenci i wiceprezydenci miasta, czyli poprzednicy Grażyny Dziedzic. Swoje poparcie dla Wesołego udzielił m.in. Andrzej Stania, były prezydent Rudy Śląskiej z Platformy Obywatelskiej w latach 2000-2010. To właśnie po jego rządach nowa ekipa musiała wyciągać Rudę Śląską z problemów finansowych.
- Marek prezentuje koncepcję, która jest dla nas wszystkich bardzo bliska. Ruda Śląska centrum metropolii. Centrum Polski nawet - mówi Stania. Były prezydent był też członkiem Związku Górnośląskiego, który w tych wyborach popiera Michała Pierończyka.
- Musimy zrobić wszystko, żeby pomóc Markowi wygrać wybory, po to, żeby mógł wcielać w życie te wszystkie koncepcje, które ma, a ma ich wiele. Dlatego z ręką na sercu popieram Marka Wesołego i namawiam wszystkich życzliwych mi, do tego, żeby też na niego głosowali - dodaje Stania.
Były działacz PO to kolejna niespodzianka w tych wyborach. Wcześniej poparcia Wesołemu udzielił niespodziewanie Henryk Mercik ze Śląskiej Partii Regionalnej i Ruchu Autonomii Śląska.
Na konferencji prasowej Stania, Edmund Sroka (prezydent miasta w latach 1995-2000) i ich wiceprezydenci stanęli obok europosła Grzegorza Tobiszowskiego z PiS, który również poparł Marka Wesołego. Posła PiS popiera również komisarz w Rudzie Śląskiej, Jacek Morek, który współpracował z Grażyną Dziedzic na początku jej prezydentury.