Bosak: protestujący korzystają z wolności zgromadzeń, mają do tego prawo

Krzysztof Bosak Konferencja prasowa

Redakcja

29 stycznia 2021

Osoby spokojnie protestujące nie powinny być w żaden sposób represjonowane przez policję, korzystają z wolności zgromadzeń, z czego ja też wielokrotnie korzystam - podkreślił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Według niego, liderzy polityczni powinni "zdecydowanie potępić ataki na dziennikarzy".

W czwartek wieczorem przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie odbyły się protesty ws. aborcji. Demonstracja, którą początkowo planowano do godz. 21 przedłużyła się po tym, jak na teren TK wdarło się kilkoro demonstrantów. Zostali oni zatrzymani. Policja wyprowadziła przy użyciu siły osoby, które po zakończeniu protestu pozostały pod siedzibą TK i nie zgodziły się na wylegitymowanie funkcjonariuszom. Protestujący stawiali bierny opór.

Bosak pytany, jak ocenia te wydarzenia, w tym działania policji, zachowania protestujących oraz środowy atak na dziennikarkę telewizji internetowej Media Narodowe i jej operatora w czasie demonstracji „Strajku Kobiet”, podkreślił, że "emocje społeczne muszą się uspokoić".

Wszyscy się spodziewaliśmy, że w momencie, kiedy zostaną opublikowane wyrok Trybunału Konstytucyjnego i jego uzasadnienie, dojdzie do protestów, i do tych protestów doszło. Należy zdecydowanie potępić ataki na dziennikarzy, do których doszło podczas tych protestów

- powiedział poseł.

Jak zaznaczył, "w Warszawie pobito dziennikarkę Mediów Narodowych (Agnieszkę Jarczyk - PAP) i zniszczono jej sprzęt, a w Poznaniu pobito dziennikarza publicznego radia".

"To nie powinno się wydarzyć i ubolewam, że nie ma jasnego odcięcia się przedstawicieli wszystkich partii, które biorą udział w tych protestach i liderów tych protestów, tylko czasem w ustach liderów protestów można usłyszeć wręcz takie dwuznaczne zachęty do przemocy" - powiedział wiceprezes Ruchu Narodowego. Dodał, że "na potępienie zasługuje też atakowanie obiektów państwowych".

Według polityka, nie powinny być "represjonowane" osoby, które protestują "spokojnie" i nie naruszają przepisów prawa.

Jeżeli chodzi o sposoby spokojnie protestujące, to jestem zdania, że one nie powinny być w żaden sposób represjonowane przez policję. Uważam, że te osoby, które nie łamią prawa, po prostu korzystają z wolności zgromadzeń. Ja się nie zgadzam z ich poglądami, ale uważam, że mają prawo do ich wyrażania

- zaznaczył Bosak.

Odnosząc się do zatrzymywania protestujących, poseł Konfederacji wyraził pogląd, że "policja nie powinna bezpodstawnie wiele godzin tych osób przetrzymywać". "Uważam, że zakaz zgromadzeń pod pretekstem epidemii, jest ograniczeniem swobód obywatelskich, niemającym wystarczającej podstawy konstytucyjnej" - stwierdził.

"Zdecydowanie rozgraniczam ocenę normalnego wyrażania swoich poglądów, z którego prawa ja też wielokrotnie korzystam i chciałbym mieć możliwość w każdym czasie (korzystać), od fizycznej przemocy, którą należy potępić" - oświadczył.

Rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak poinformował w piątek, że w związku z czwartkowymi protestami Strajku Kobiet, policjanci wylegitymowali 417 osób, zatrzymali 14 osób; ponadto nałożono 12 mandatów karnych i skierowano do sądu 10 wniosków. Przekazał, że dwoje policjantów doznało obrażeń. (PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 6.0µg/m3 PM2.5: 5.4µg/m3