Pożar samochodów Poczty Polskiej, do którego doszło w Bielsku-Białej, nie będzie miał wpływu na doręczanie przesyłek na terenie miasta i okolic – oświadczyła w środę rzecznik Poczty Polskiej Justyna Siwek.
Do Bielska-Białej zostało dziś skierowanych kilka samochodów dostawczych z innych miast. (…) Poczta Polska dysponuje flotą 5 tys. samochodów. We wrześniu podpisaliśmy umowy na leasing ponad tysiąca aut dostawczych do 3,5 t, z których połowa dołączy do pocztowej floty jeszcze w tym roku
W środę nad ranem na parkingu bielskiego PKS spłonęło dziewięć samochodów Poczty Polskiej. "Kiedy jednostki straży pożarnej przybyły na miejsce zdarzenia, pożarem objętych było sześć samochodów, a kolejne trzy były nadpalone. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory w pojazdach, a następnie ugasili pożar. Wewnątrz samochodów nikogo nie było" – powiedziała rzecznik bielskiej straży pożarnej st. kpt. Patrycja Pokrzywa.
Justyna Siwek zaznaczyła, że samochody były własnością Poczty. Były ubezpieczone.
Przyczyny zdarzenia ustala policja.
To już kolejny przypadek spalenia samochodów w Bielsku-Białej. 10 dni temu ogień strawił jedno auto, a trzy inne miały nadpalone elementy nadwozi i koła. Pożar wybuchł również w nocy. Kilka dni temu spłonęły kolejne dwa auta.
Źródło: PAP