Jarosław Adamski
8 czerwca 2019
Dobre warunki są na szlakach turystycznych w całych Beskidach, od Babiej Góry po Czantorię – poinformował w sobotę ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Dariusz Kubala. Przestrzegł jednak, że w górach może dawać się we znaki upał. Możliwe są także burze.
„W górach przeschło. Na szlakach nie jest już ślisko. Wędrówkę mogę nieco utrudnić drzewa powalone podczas ostatnich burz. Nie blokują one jednak szlaków. Po prostu trzeba je ominąć” – powiedział Kubala.Do odwołania zamknięty jest natomiast szlak niebieski na odcinku I Serpentyna - Polana Krowiarki.
W sobotę wcześnie rano termometry w najwyższych partiach Beskidów wskazywały 17-18 st. C. Tak było m.in. na Markowych Szczawinach w masywie Babiej Góry oraz Hali Miziowej w rejonie Pilska. W ciągu dnia w miejscach nasłonecznionych temperatura jest znacznie wyższa. „Wybierając się w góry, turyści powinni pamiętać o zapasie wody lub napojów z witaminami. Niezbędny jest odpowiedni ubiór, w tym czapka, chroniąca głowę przed przegrzaniem” – powiedział.
Ratownik podał, że turyści powinni obserwować, co się dzieje na niebie. Jeśli zaczną się kumulować chmury burzowe, wtedy powinni zawrócić lub zejść z otwartego terenu poniżej górnej granicy lasu. Nie wolno stawać pod drzewem ze względu na spadające konary, ani też w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia. Można usiąść na plecaku, żeby się chronić przed porażeniem.
Pomoc GOPR w razie potrzeby można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300. (PAP)
