Antyszczepionkowcy zablokowali karetkę, a potem zaatakowali punkt szczepień

Szur
Kastelik

Szymon Kastelik

26 lipca, 2021

Do prawdziwie dantejskich scen doszło w niedzielę w Grodzisku Mazowieckim. Grupa przeciwników szczepień przeciwko COVID-19 zaatakowało punkt szczepień. W starciu ucierpiał jeden z pracowników przychodni. Antyszczepionkowcy zablokowali też karetkę.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w Grodzisku Mazowieckim. W sieci pojawiło się kilka nagrań z "pseudoprotestu" przeciwników szczepień przeciwko COVID-19. Zablokowali oni m.in. przejeżdżającą karetkę, a jej personelowi grozili śmiercią. Zaatakowali też punkt szczepień. 

Ludobójcy, zabijemy was, mordercy

- krzyczeli przeciwnicy szczepień

Próbowali wedrzeć się do punktu szczepień, który zlokalizowany jest przy ul. 3 Maja. Drogę zablokowała im dwójka pracowników. Kiedy nastąpiła próba wypchnięcia, wówczas "ochroniarze" zostali zaatakowani. Jednemu z nich poleciała krew z nosa. Jednak to antyszczepionkowcy krzyczeli, że zostali zaatakowani. Niezwykle aktywna była jedna z kobiet, którą widać na nagraniu. Usiadła pod zamkniętymi drzwiami i miała pretensje do pobitego pracownika, że stoi za blisko. W końcu interweniowała policja. Podczas wynoszenia kobiety na funkcjonariuszy rzucili się pozostali protestujący. Doszło do małej przepychanki. 

Jak informuje Polsat News, dwie osoby zostały zatrzymane za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy. Do sprawy odniósł się także minister zdrowia, Adam Niedzielski. 

Wolność na sztandarach, usta pełne wulgaryzmów i pięści przeciw drugiemu człowiekowi. Tak dziś wygląda ruch antyszczepionkowcy? Tu nie ma z kim dyskutować. To trzeba piętnować. Dziękuję @PolskaPolicja za interwencje - napisał na Twitterze minister zdrowia.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

6 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 3.3µg/m3 PM2.5: 2.9µg/m3