Policjanci z Myszkowa prowadzą postępowanie wobec 85-letniej kobiety, która handlowała nielegalnym alkoholem. Jak tłumaczyła, dorabiała w ten sposób... do emerytury.
Seniorka wczoraj wpadła na gorącym uczynku przestępstwa, po tym jak z jej mieszkania wyszedł zaopatrzony w "lewy towar" 28-latek. Jak się okazało, mężczyzna za butelkę alkoholu niewiadomego pochodzenia zapłacił kobiecie 6 złotych. Po wejściu mundurowych do mieszkania, kobieta przyznała się do prowadzenia nielegalnej "wytwórni alkoholu". W jej lokalu policjanci zabezpieczyli plastikowe i szklane butelki wypełnione z alkoholem niewiadomego pochodzenia.
Podczas przesłuchania seniorka przyznała się do winy i tłumaczyła mundurowym, że sprzedając lewy "alkohol" okolicznym mieszkańcom, "dorabiała" do emerytury. Teraz oprócz wysokiej kary grzywny, grozi jej nawet rok za kratami.
Policja: KMP Myszków