Child 1152327 1920

Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek – czyli jak grać pedofilią

Kastelik

Szymon Kastelik

22 maja 2020

Pedofilia – dla nas wszystkich rzecz odrażająca. Jednak są osoby, które wykorzystują cierpienie dzieci i ich rodzin. I nie chodzi oczywiście o sferę seksualną. Ale o kasę i politykę

Za nami premiera filmu Sylwestra Latkowskiego – Nic się nie stało. I chociaż sam autor i inni z TVP mówili jasno, że to nie jest odpowiedź na produkcję braci Sekielskich, to sam stary-nowy prezes TVP Jacek Kurski nie pozostawił złudzeń. Na Twitterze zestawił oglądalność obu filmów w TVP i TVN i nazwał to „pojedynkiem” – oczywiście już zmienił treść twitta i przeprosił za sformułowanie. Jednak pokazuje to jedno – TVP chciało po prostu zagrać pedofilią, a tak naprawdę zrobiło to Prawo i Sprawiedliwość (bo wg. pana Glińskiego TVP wypełnia wolę rządu).

O samej produkcji Latkowskiego nie ma co się rozpisywać. Nic nowego nie pokazał. O tym wszystkim mówiły media już pięć lat temu – razem z nim. O słabości tego filmu świadczą same ofiary Krystka. Sekielscy potrafili dotrzeć do swoich bohaterów i ich pokazać. Latkowski mógł tylko wynająć lektorów do czytania zeznań.

Inną słabością są oczywiście na siłę dodani celebryci, ale to już wyjaśnił Borys Szyc, który zaprezentował jak Latkowski bez składni i logiki próbował go namówić do „dziwnych zeznań”.

Dlaczego ten film powstał? Odpowiedź jest prosta. Zgnoić i pośrednio związać z pedofilią celebrytów, aktorów, osobistości medialne, którzy od kilku lat nie ukrywają swojej nie sympatii do Prawa i Sprawiedliwości. Miał to być też zabieg zakrywający wydźwięk filmów Sekielskich, którzy pokazują, że w Kościele Katolickim za wiele się nie zmienia. Bo tak jak w średniowieczu wysoko postawieni duchowni lubili dziewczynki z warkoczykami lub bez warkoczyków, tak samo dzisiaj są księża, którzy wykorzystują seksualnie dzieci, a ich przełożeni to sumiennie ukrywają.

TVP oraz Prawo i Sprawiedliwość udowodnili, że potrafią wykorzystać politycznie wykorzystane dzieci. Tutaj proponuję panu Latkowskiemu kolejny film. O tym, że tak naprawdę miliony Polaków to pedofile. Bo przecież jeżeli odwiedziny w klubie, w którym działał zwyrol to powód do powiązań, to tak samo musimy mówić o tych, którzy chodzą do kościołów lub np. żyją w miastach, w których mieszkali inni pedofile.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 6.9µg/m3 PM2.5: 6.1µg/m3