Rybnik blokuje wydobycie ze złoża Paruszowiec!

Csm fot W Troszka Piotr Kuczera preyzdent miasta Rybnika 4 2c6ac5b8e3

Redakcja

24 kwietnia, 2020

Rada miasta Rybnika, sprzeciwiająca się eksploatacji węgla z położonego w tym mieście złoża Paruszowiec, zmieniła podczas czwartkowej sesji plan zagospodarowania przestrzennego, aby zablokować możliwość budowy zakładu górniczego.

Rybnik zmienił plan zagospodarowania, aby zablokować eksploatację złoża Paruszowiec

Rybniccy radni oddali za zmianą miejscowego planu dla obszaru w rejonie ul. Golejowskiej, gdzie miałby zostać ulokowany zakład, 23 głosy – przy jednym wstrzymującym się.

We wtorek Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach informowała, że powadzone przez nią postępowanie dowodowe, dotyczące potencjalnej eksploatacji przez prywatnego inwestora złoża węgla Paruszowiec w Rybniku zostało zakończone. Na wniesienie ostatnich uwag strony postępowania mają czas do 12 maja. Potem sprawa zostanie rozpatrzona w oparciu o posiadane dowody i materiały.

O wydanie decyzji środowiskowej, która w przyszłości miałaby umożliwić wydobycie węgla kamiennego z rybnickiego złoża Paruszowiec, ubiega się spółka Bapro z Dąbrowy Górniczej. Planom sprzeciwia się miejscowy samorząd oraz mieszkańcy miasta, którzy złożyli wiele uwag w toczącym się postępowaniu środowiskowym.

W kontekście postępowania RDOŚ prezydent ok. 140-tysięcznego Rybnika Piotr Kuczera zapowiedział, że na czwartkowej sesji rady miasta podda pod głosowanie projekt zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie planowanego wydobycia. "Wprowadzone ustalenia w planach zagospodarowania przestrzennego uniemożliwiają lokalizowanie zakładu górniczego w rejonie planowanym przez Bapro" - ocenił.

W czwartek Kuczera, w odpowiedzi na pytania niektórych radnych o zmianę początkowego nastawienia władz miasta ws. tej inwestycji wyjaśniał, że trzeba ważyć interesy gospodarcze i społeczne.

Radni pytali też m.in., czy jeśli zmieniony miejscowy plan nadal dopuszcza w tym obszarze działalność produkcyjną i magazynową, wyklucza to produkcję i magazynowanie węgla. „Kopalnia gdzieś musi mieć siedzibę, gdzieś muszą być elementy wyprowadzające złoża na powierzchnię. Był pomysł, aby to było w rejonie ul. Golejowskiej. Ta uchwała pod względem uniemożliwienia tego będzie skuteczna” - deklarował Kuczera.

Pełnomocnik prezydenta Rybnika ds. inwestycji i gospodarki przestrzennej Tomasz Cioch uściślał, że dokument miejscowy nie może wprost zakazać lokalizacji zakładu górniczego – zostałoby to uchylone przed nadzór prawny. Dlatego zmieniony plan np. obejmuje ochroną tamtejsze szpalery lip czy uniemożliwia lokalizowanie przy pobliskiej zabudowie mieszkalnej obiektów niebezpiecznych dla środowiska – co daje przesłanki uniemożliwiające lokalizację takiego zakładu.

Rybniccy samorządowcy wyjaśniali też, że nie mogą zmienić funkcji terenu z produkcji i magazynów np. na zieleń nieurządzoną, bo obniżyłoby to wartość działek i naraziłoby miasto na wnioski o odszkodowania od ich właścicieli. Ostatecznie przyjęta w czwartek uchwała ws. MPZP dla terenów przy ul. Golejowskiej wejdzie w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Woj. Śląskiego.

Przedmiotem toczącego się w RDOŚ postępowania jest wydanie "decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na udostępnianiu i wydobywaniu węgla kamiennego ze złoża Paruszowiec".

Spółka Bapro, która chce uruchomić w Rybniku kopalnię eksploatującą złoże Paruszowiec, oceniała wcześniej, że inwestycja o wartości ok. 3 mld zł przyniosłaby korzyści miastu i całej polskiej gospodarce. Według założeń, kopalnia miałaby zatrudniać bezpośrednio ok. 2,5 tys. osób, co mogłoby dać trzy razy więcej miejsc pracy w jej otoczeniu, przy wpływie na środowisko ograniczonym do minimum.

W październiku ub. roku, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w dzielnicy Paruszowiec, ówczesny wiceminister energii Adam Gawęda oświadczył, że złoże Paruszowiec nie będzie eksploatowane. Jak mówił, bez pozytywnej opinii jego resortu potencjalny inwestor nie uzyska koncesji na wydobycie węgla z tego złoża. Gawęda podkreślił, że stanowisko ministerstwa w tej sprawie jest jednoznacznie negatywne, zaś w procesie koncesyjnym wymagane jest stanowisko ministra właściwego ds. gospodarki surowcami energetycznymi.

Jak wówczas informowano, eksploatacja złoża Paruszowiec była analizowana jeszcze w latach 80. ub. wieku przez ówczesne gwarectwo węglowe, a w latach 90. próbę dotarcia do położonego tam węgla podjęła kopalnia Chwałowice - dziś część należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni ROW.

Udostępnienie i projektowana eksploatacja pokładów na Paruszowcu pokazała, że to są pokłady nieperspektywiczne, o bardzo dużym nachyleniu, dużym zróżnicowaniu, o wielu wycienieniach, bardzo mocno zawodnione, z występującymi solankami. W związku z tym kopalnia Chwałowice odstąpiła od planów eksploatacji. Później Rybnicka Spółka Węglowa ostatecznie odstąpiła od projektu budowy kopalni na Paruszowcu. Tamta decyzja spółki oznaczała, iż na powierzchni mogły powstawać budowle niezabezpieczone na znaczące wpływy eksploatacji górniczej - tym bardziej szkodliwe dla powierzchni byłoby podjęcie jej w tym rejonie obecnie.(PAP)

Foto: ARC UM Rybnik

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 6.0µg/m3 PM2.5: 5.4µg/m3