Protest kobiet trwa już tydzień! Co wydarzyło się w tym czasie?

Csm IMG 20201023 190308 1 59d1830d68

Redakcja

29 października 2020

Tydzień temu Trybunał Konstytucyjny wydał kontrowersyjny wyrok w sprawie aborcji eugenicznej. Od tego momentu na ulicach prawie wszystkich polskich miast protestują kobiety wspierane przez organizacje lewicowe, LGBT oraz polityków opozycji.

Każdy dzień protestów to tak naprawdę osobna historia. Jak to wyglądało w woj. śląskim, zwłaszcza w Katowicach? 

W czwartek na warszawskie ulice wyszli przeciwnicy wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Doszło do starć z policją. Internet obiegło słynne zdjęcie kobiety, która wcześniej została spryskana gazem. W piątek protesty zorganizowano we wszystkich największych miastach w Polsce. Również w Katowicach, gdzie kilkutysięczny tłum zebrał się pod biurem poselskim Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach. Następnie udał się pod budynek Archikatedry, gdzie pierwsza manifestacja w Katowicach dobiegła końca. 

W sobotę strajk kobiet rozpoczął się pod budynkiem Archikatedry. Protestujący rozpoczęli spacer wokół budynku. To wtedy doszło do słynnego zatrzymania posła Lewicy Macieja Kopca. Według relacji policji, zaatakował on funkcjonariuszy i nie chciał się wylegitymować. Poseł odparł, że policja kłamie. 

Protest rósł w siłę, co było widać w niedzielę. W Katowicach ponownie wszystko zaczęło się pod Archikatedrą. Jednak tym razem jej drzwi pilnowała Młodzież Wszechpolska, która przygotowała kontrmanifestacje. Wreszcie komuś z tłumu puściły nerwy. Najpierw parę osób chciało porwać baner antyaborcyjny. Chwilę później policja potraktowała przeciwników wyroku gazem. Według służb, manifestujący zaczęli rzucać w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami. Podczas starcia jeden z policjantów miał zostać poturbowany. Po tym zdarzeniu tłum wyruszył nagle na ulice miasta. Policja była tym wyraźnie zaskoczona. 

Poniedziałek rozpoczął się w całej Polsce od masowych blokad ulic. Utrudnienia dotknęły wszystkie największe miasta - również te z woj. śląskiego. W Katowicach wieczorem odbyła się kolejna manifestacja - tym razem nie doszło do starć z policją. We wtorek było podobnie. Do protestu wyszedł jeden z księży, który przyznał, że nie popiera PiS-u i prosił, aby zostać kościoły w spokoju. W środę odbył się tzw. Strajk generalny. Kobiety nie poszły do pracy oraz nie brały udziału w zajęciach. Od godz. 12 rozpoczęły się różnego rodzaju manifestacje, które przerodziły się w masowe pochody lub imprezy z muzyką techno. Tego dnia w Katowicach protest ominął Archikatedrę, gdzie zorganizowali się ich przeciwnicy, którzy zamierzali bronić świątyni. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.0µg/m3 PM2.5: 6.1µg/m3