Do Katowic trafiły domki dla jeży

Konferencja fot M Malina 3

Redakcja

16 września 2020

TAURON przekazał Katowicom 25 domków dla jeży. Mieszkańcy będą mogli zdecydować, w których miejscach stanie większość z nich.

TAURON od trzech lat wspiera jeże w ramach projektu „Domek dla Jeża MegaZwierza”. Jeden z pracowników firmy pomaga kolczastym rekonwalescentom w powrocie do pełni zdrowia. Firma prowadzi kampanie informacyjne, organizuje lekcje w szkołach i funduje domki dla jeży.  

Od początku roku na firmowych kanałach elektronicznych promujemy różne formy wspierania jeży, pełniących istotne znaczenie w naszym ekosystemie. (...) Działania TAURONA mają także konkretny wymiar, w tym roku w różne miejsca trafiło ponad 100 domków dla jeży. Otrzymali je tak pasjonaci ekologii, jak i profesjonalne ośrodki pomagające jeżom.

Tłumaczy Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy TAURON Polska Energia.

Aż 25 domków TAURON zdecydował się przekazać Katowicom, w ramach projektu społecznego KATOobywatel.

Pomyśleliśmy, że warto zaangażować w akcję mieszkańców i uwrażliwić ich na los jeży w mieście oraz włączyć w opiekę nad nimi. Dlatego pięć domków trafi na tereny wskazane przez Zakład Zieleni Miejskiej, a 20 w miejsca, które wytypują sami mieszkańcy. Pod warunkiem, że staną się też społecznymi opiekunami domków i będą „mieć na nie oko”. W praktyce oznacza to, że zareagują, gdyby domkom lub jeżom działa się jakaś krzywda

mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych w Urzędzie Miasta w Katowicach. 

Pierwszy domek stanął w Parku Budnioka, gdzie mieszkańcy od dwóch lat organizują akcję Dzień Jeża. W tym roku chcą się skrzyknąć 10 października. Razem grabią liście, żeby zapewnić jeżom schronienie. To jeden z najprostszych sposobów dbania o jeże w miejskich parkach, ale też w przydomowych ogrodach czy na działce.

 

Grabimy liście w pryzmy i oznaczamy je jako potencjalne miejsce bytowania dzikich zwierząt. Wybieramy ustronne miejsce, gdzieś pod krzakami, z dala od psów i ludzi. Jeże widujemy na Koszutce dość często, nie tylko w parku, ale też na osiedlu. Tam często giną pod kołami samochodów

mówi Adrian Szymura z Rady Jednostki Pomocniczej 12, jeden z inicjatorów akcji.

Pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej pamiętają o tym, żeby po jesiennych porządkach na terenach zielonych, zostawić kupki liści dla jeży. Zwrócą też uwagę na nowe schronienia dla nich, które poza Parkiem Alojzego Budnioka (Śródmieście) staną też w Parku Wełnowieckim oraz na skwerach Walentego Fojkisa (Wełnowiec), Hilarego Krzysztofiaka (Burowiec) i Janusza Sidły (Szopienice).

Miejsc, gdzie jeże potrzebują schronienia, jest w Katowicach znacznie więcej. Jeże można spotkać dosłownie wszędzie, nawet na rondzie, czy przy torowiskach, bo samochody i pojazdy szynowe zabijają owady, a jeże się nimi żywią. Pomysłodawcą specjalnych domków dla jeży jest pracownik Taurona Piotr Gleńsk. Pełnią one funkcję schronienia dla jeży, które zimą zapadają w stan hibernacji. Pełnią one funkcję schronienia dla jeży, które zimą zapadają w stan hibernacji. Kupki liści, w których się chowają, bywają rozkopywane przez psy, wtedy jeż może już nie znaleźć nowego miejsca, żeby przetrwać zimę, traci energię i ginie z zimna.

 

Piotr Glensk tworca unikalnych domkow dla jezy 2 fot M Malina

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

2 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 17.9µg/m3 PM2.5: 15.6µg/m3