W województwie śląskim za niespełna dwa miesiące zacznie obowiązywać zakaz dla najstarszych kotłów na paliwa stałe. Z badań Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) wynika, że o antysmogowych przepisach nie słyszał niemal co trzeci mieszkaniec regionu. Jednocześnie aż 65 proc. badanych poparłoby wprowadzenie zakazu ogrzewania węglem w całym województwie.
Przyjęta w 2017 roku uchwała antysmogowa wprowadziła ograniczenia dotyczące pozaklasowych kotłów na paliwa stałe. Urządzenia, które w dniu wejścia w życie uchwały miały 10 i więcej lat mogą być użytkowane jedynie do końca roku. Fakt, że tak wiele osób nie słyszało o obowiązku wymiany starych kotłów stawia w fatalnym świetle samorządy w województwie.
Oddychamy trującym powietrzem, a władze robią za mało, by to zmienić
Z badań PAS wynika także, że rośnie świadomość problemu. Aż 67 proc. mieszkańców woj. śląskiego uważa, że jakość powietrza w ich miejscowości w sezonie grzewczym jest zła, 75 proc. ankietowanych twierdzi, że to czym oddychają może szkodzić zdrowiu. Przeważająca większość (68 proc.) dostrzega też, że jakość powietrza ulega pogorszeniu w zimie.
Mieszkańcy województwa surowym okiem patrzą na antysmogowe działania władz, które zyskują więcej uwag krytycznych niż pozytywnych. Ocena działań rządowych jest nieznacznie bardziej negatywna niż samorządowych: te pierwsze krytycznie ocenia 59 proc. mieszkańców, drugie – 47 proc.
Oczekiwanie zdecydowanych działań
Mieszkańcy województwa śląskiego są pozytywnie nastawieni do rozwiązań mających poprawić jakość powietrza. Największą popularnością (średnio 87 proc.) cieszy się obowiązek wymiany starych kotłów na węgiel i drewno na nowoczesne urządzenia grzewcze (co jest wprowadzane przez uchwałę antysmogową). Mieszkańcy popierają również podwyższenie kar za spalanie odpadów, obowiązkowy przegląd urządzeń grzewczych co dwa lata, powołanie straży gminnej w każdej miejscowości, a nawet wprowadzenie zakazu ogrzewania węglem w całym województwie.
Na horyzoncie kłopoty z rejestrem źródeł ogrzewania
Nie jest łatwo mierzyć się z problemem, którego skali się nie zna. Odpowiedzią na brak danych dotyczących tego czym są ogrzewane domy w całym kraju jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB). Zbieranie danych rozpoczęło się w lipcu i ma trwać do połowy przyszłego roku.
Badanie zostało zrealizowane we wrześniu 2021 metodą CATI na próbie 1000 dorosłych mieszkańców województwa śląskiego. Próba kwotowo-losowa, z kontrolą płci, wieku i klasy wielkości miejscowości. Poziom ufności: 95%. Badanie zostało przeprowadzone przez Opinia24.
informacja prasowa