Część Alei Korfantego oraz Plac Sejmu Śląskiego mają zmienić się nie do poznania. Więcej zieleni w śródmieściu Katowic - to cel władz miasta. Nowa inicjatywa uderzy na pewno w kierowców. Czy zmiany zachęcą ich do korzystania z centrum przesiadkowego?
Najpierw zmiana organizacji ruchu na rondzie im. gen. Jerzego Ziętka, a teraz nadchodzą istotne zmiany na Alei Wojciecha Korfantego oraz Placu Sejmu Śląskiego. Marcin Krupa, prezydent Katowic, potwierdził w piątek to, o czym mówiło się już od kilku dni. Aleja Korfantego zostanie zawężona. Przy torowisku po obu stronach na odcinku Rondo - ul. Moniuszki powstaną dodatkowe pasy zieleni. Prace związane z tym projektem już ruszają. Wzdłuż al. Korfantego miasto chce zasadzić ponad 50 drzew.
Natomiast Plac Sejmu Śląskiego ma zamienić się w "zieloną oazę". Codziennie parkuje tam ponad 100 samochód. Po zmianach pojawią się tam drzewa, fontanny i zbiorniki na deszczówkę.
Jesteśmy jednym z najbardziej zielonych miast w Polsce, a tereny zielone to blisko połowa powierzchni Katowic. Oczywiście nie oznacza to, że zieleni w przestrzeni miejskiej nie może być jeszcze więcej - mówił w piątek Marcin Krupa.
Według władz Katowic jest to kolejny etap "odbetonowania" śródmieścia stolicy województwa śląskiego. Jest to też próba ograniczenia liczby samochodów w centrum miasta.
Wiele samochód, które tutaj parkuje, a po środku bardzo ważny dla Ślązaków pomnik Korfantego. Czy to jest dobra przestrzeń dla pomniki i dla mieszkańców? - mówił na Placu Sejmu Śląskiego prezydent Katowic.
Krupa dodał, że nowa zielona przestrzeń ma nawiązywać do nowych trendów i być bezpieczna dla mieszkańców. Ma nadać też Katowicom nowego blasku.
Myślę, że te realizacje będą cieszyły naszych mieszkańców - dodał Marcin Krupa.
fot. UM Katowice