Premier Mateusz Morawiecki ogłosił oficjalnie, że lekcje w polskich szkołach zostaną odwołane. Wszystko z powodu rosnącego zagrożenia spowodowanego koronawirusem z Wuhan.
O decyzji premier poinformował po spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w środowy poranek. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych, a także szkół wyższych na dwa tygodnie od najbliższego poniedziałku. Ale już od jutra te placówki nie będą dostępne dla nauki. W czwartek i piątek będą otwarte tylko do pilnowania dzieci, aby umożliwić rodzicom zorganizowanie im opieki - powiedział premier na konferencji prasowej. Oznacza to tyle, że od jutra nie będzie zajęć w przedszkolu, szkołach podstawowych, szkołach branżowych oraz średnich. Również zawieszono odgórnie zajęcia na uczelniach wyższych.
Wcześniej zajęcia w niektórych szkołach zawiesiły władze Rybnika i Cieszyna. Od dzisiaj również nie spotkamy studentów na wszystkich wydziałach Uniwersytetu Śląskiego. W sumie do wczoraj około 200 placówek oświatowych zostało zamkniętych.
CZYTAJ TAKŻE - UŚ zawiesił zajęcia
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.
własne/PAP