W lutym ma wygasnąć pozwolenie na budowę nowego stadionu dla Ruchu Chorzów. W Wieloletniej Prognozie Finansowej nie ma danych dot. środków na modernizację budynku klubowego. Co dalej z obietnicami prezydenta Kotali?
W październiku ubiegłego roku prezydent Chorzowa obiecał kibicom modernizację budynku klubowego oraz rozbudowę stadionu na Kresach. W ten sposób Andrzej Kotala chciał uspokoić kibiców, którzy już wielokrotnie pokazali swoje niezadowolenie z powodu braku postępu w budowie nowego stadionu dla Ruchu Chorzów. Dlatego prezydent miasta zapowiedział, że w ramach pozwolenia na budowę nowego obiektu, zostanie zmodernizowany budynek klubowy MOSiR-u. Jednak pozwolenie to wygasa w następnym miesiącu. Ale jak donosi dziennik "Sport", w najnowszym Wieloletnim Planie Finansowym, nie ma uwzględnionych środków na tę inwestycję, która miała kosztować 5 milionów złotych.
Aktualizujemy program funkcjonalno-użytkowy budynku klubowego, co jest uzgadniane z aktualnym zarządem Ruchu Chorzów. Kolejnym etapem będzie zlecenie prac projektowych. Miasto będzie prowadziło te prace w na tyle zaawansowany sposób, na ile będzie je stać - poinformował dziennik "Sport" rzecznik prasowy Chorzowa, Kamil Nowak.
CZYTAJ TAKŻE Kibice chcą referendum w Chorzowie?
Jedyny promyk nadziei w "niespełnionych obietnicach" to obiekt na Kresach. Miasto uwzględniło w sumie 5,8 milionów złotych na boisko ze sztuczną nawierzchnią oraz budynek sanitarno-socjalny. Jak zaznacza "Sport", z zeszłorocznego Wieloletniego Planu Finansowania zniknęło 10,3 miliona złotych "zabezpieczonych" na budowę nowego stadionu. Rzecznik Chorzowa powiedział wprost, że z powodu reformy podatkowej, te środku "po prostu zniknęły z budżetu".
Tym samym kibice Niebieskich mogą być już pewni, że w najbliższej przyszłości nic nowego w sprawie stadionu Ruchu się nie wydarzy. Na razie muszą radzić sobie sami. Między innymi dzięki aplikacji mobilnej, dzięki której odnowili już szatnię pierwszej drużyny. Jedyne wsparcie od miasta, na które może liczyć realnie Ruch, to 2 miliony złotych za promocję oraz ewentualnie przemianowanie 2 milionów pożyczki w akcje.
