- To sytuacja, której w świecie sportu nie dało się przewidzieć. Podjęliśmy decyzję, że Euro zostało przesunięte w tej samej formule o równo rok. Mamy poważniejsze problemy niż sport, który jest dla nas dodatkiem - stwierdził Zbigniew Boniek w rozmowie z TVN24.
Cały europejski świat piłkarski czeka na ostateczną decyzję jaką podejmie UEFA dotyczącą rozegrania turnieju Mistrzostw Europy w piłce nożnej. W ostatnim czasie pojawiało się wiele różnych informacji na ten temat. Wątpliwości zdaje się rozwiewać prezes PZPN Zbigniew Boniek.
- Dzisiejsza telekonferencja UEFA dotyczy jednego - ogłoszenia decyzji, że Euro 2020 będzie w 2021 roku - mówił przed konferencją prezes PZPN-u Zbigniew Boniek,
- Moja wiedza nie jest oparta na żadnych spekulacjach, nie jest też zasłyszana od znajomych, czy przeczytana w niemieckiej, chińskiej, francuskiej czy angielskiej gazecie. Ona wynika z umocowania w gremiach UEFA, w których jestem. Z tej wiedzy wynika, że jedyna data na Euro to 2021. I właśnie to ogłosi dzisiaj UEFA - podkreśla sternik polskiej federacji
Przypomnijmy, że tegoroczne Mistrzostwa Europy miało się odbyć w 12 państwach - gospodarzach. Wśród nich są min. ogłoszone strefą czerwoną i całkowicie zamknięte Włochy.
Źródło: Interia.pl/Własne