Polska wygrywa z Walią. Jakub Kamiński strzelił gola, Kamil Grabara zadebiutował w reprezentacji

Walai3

Redakcja

1 czerwca, 2022

Polska wygrała 2:1 z Walią. Czesław Michniewicz sprawdził kilku piłkarzy, m.in. debiutującego w dorosłej reprezentacji Kamila Grabary z Rudy Śląskiej.

1 czerwca we Wrocławiu reprezentacja Polska zagrała pierwszy mecz tegorocznej edycji Ligi Narodów. Rywalem biało-czerwonych była Walia. Czesław Michniewicz zdecydował się na wykorzystanie z okazji i przetestowaniu paru piłkarzy i zestawień. Na boisku pojawił się bramkarz Kamil Grabara - pochodzący z Rudy Śląskiej 230latek zadebiutował w dorosłej reprezentacji Polski. Michniewicz znał bardzo dobrze Grabarę jeszcze z reprezentacji młodzieżowych. 

Grabara jako dziecko trenował m.in. w Ruchu Chorzów, ale szybko wyjechał do Anglii, gdzie szkolił się w akademii Liverpoolu. Jednak jego seniorska kariera związana jest z Danią, gdzie od roku jest gwiazdą FC København.

Sam mecz był słaby, jeżeli chodzi o postawę Polski, zwłaszcza że Walia oszczędzała się przed meczem barażowym o Mistrzostwa Świata. W pierwszej połowie biało-czerwoni mogli zdobyć trzy gole. Najpierw Zieliński nie trafił z głowy z bliskiej odległości. Następnie strzał Lewandowskiego po ładnym rajdzie obronił walijski bramkarz. Pod koniec pierwszej połowie Polska przycisnęła i swoją szansę miał Buksa, ale nie trafił w piłkę. Jednak w okresie od 10-30 minuty to Walia dominowała i długo utrzymywała się przy piłce. Ale nie stanowiła dużego zagrożenia pod polską bramką. Jeden poważny strzał obronił bez problemu Grabara. 

Niestety druga połowa zaczęła się źle dla Polski. Najpierw Grabara zablokował uderzenie z ostrego kąta, ale chwilę później w 52. minucie do polskiej bramki trafił Williams po strzale z dystansu. Niestety Walijczyk nie był atakowany przez nikogo z polskiej drużyny i mógł spokojnie przygotować się do strzału. Nie spisał się również Grabara, któremu piłka przemknęła tuż obok dłoni. 

Wydawało się, ze Polska nie ma pomysłu na ten mecz po stracie gola. Ale na szczęście w 72. minucie Puchacz w końcu zdecydował się na odważną indywidualną akcję po lewej stronie. Zagrał po ziemi do Jakuba Kamińskiego, a ten wykonał krótki zwód w polu karnym rywala i trafił do bramki. 19-letni Kamiński urodził się również w Rudzie Śląskiej, a pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Szombierkach Bytom. W 2015 roku trafił do Lecha Poznań.

W 85. minucie gola po sporym zamieszaniu w polu karny Walii gola zdobył Karol Swiderski. Najpierw uderzał Lewandowski, ale jego strzał został zablokowany, ale piłka trafiła do Świderskiego, który był tuż przed bramką rywali i przelobował interweniującego bramkarza Walii. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

13 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.7µg/m3 PM2.5: 0.5µg/m3