Dolnośląski napływ Bezpartyjnych Samorządowców w okręgu gliwickim

W minioną niedzielę pisaliśmy o listach Bezpartyjnych Samorządowców w wyborach do Sejmu w województwie śląskim. Dla przypomnienia.  W trzech okręgach (katowickim, rybnickim i bielskim) Bezpartyjni Samorządowcy wystawili mocną reprezentację kandydatów z... województwa dolnośląskiego. Dominują osoby z Lubina czy Wrocławia. Tylko w Zagłębiu i w okręgu częstochowskim możemy faktycznie mówić o "lokalsach". 

Najwięcej spadochroniarzy odnotowaliśmy w okręgu katowickim. Z 20 kandydatów Bezpartyjnych Samorządowców, tylko 4 zadeklarowało miejsce zamieszkania na terenie okręgu. 2 kandydatów jest z Częstochowy, a 1 z Będzina. Reszta to znów województwo dolnośląskie.

Dolny Śląsk w okręgu gliwickim

W niedzielę nie była jeszcze znana lista Bezpartyjnych Samorządowców w okręgu gliwickim. Po tym, kiedy BS został listą ogólnokrajową, mógł zarejestrować listy w "pustych" okręgach bez zbierania podpisów. I tak też stało się w okręgu nr 29, który obejmuje Gliwice, Bytom, Tarnowskie Góry, Zabrze, powiat gliwicki, powiat tarnogórski. 

I teraz najciekawsze. Absolutnie żaden z 17 kandydatów Bezpartyjnych Samorządowców nie zadeklarował miejsca zamieszkania na terenie, który obejmuje okręg nr 29. Tylko trzech mieszka w województwie śląskim: Tychy, Częstochowa, Będzin. Reszta to prawie wszyscy z województwa dolnośląskiego. Przeważa Lubin: 7 kandydatów. 

Listę otwiera Dawid Korbut z Lubina. Trudno znaleźć o nim wiele informacji w sieci. Wiadomo tyle, że jest specjalistą zastosowań informatyki. Nie chwali się też za bardzo tym, że będzie walczył o mandat posła z okręgu gliwickiego. 

fot. Bezpartyjni Samorządowcy