W Polsce mamy jedne z najmniejszych mieszkań w Europie

Eksperci rankomat.pl zestawili średnią powierzchnię użytkową mieszkań w miastach wybranych krajów Europy, w tym Polski, na podstawie danych serwisu locja.pl i Narodowego Banku Polskiego. Okazuje się, że metraż takich lokali nie zawsze pokrywa się z zamożnością danego kraju.
Pierwsze miejsce w Europie w klasyfikacji powierzchni użytkowej mieszkania w mieście zajmuje Cypr. To aż 138,4 m2, mimo że pod względem PKB na mieszkańca Cypryjczycy należą do średnio zamożnych w Europie. Drugim wyjątkiem jest średniozamożna Portugalia (100,5 m2).
Mieszkania liczące ponad 100 m2 dostępne jest jeszcze w miastach Norwegii (116,1 m2), Belgii (110,4 m2), Luksemburgu (104,6 m2), czyli państwach znacznie bogatszych od Cypru.
Nie w każdym kraju europejskim bogatszym od Polski mieszkania są tak samo duże. W miastach Szwajcarii powierzchnia wynosi 94,8 m2, ale już Niemcy, Austria czy Finlandia notują wynik znacznie gorszy (odpowiednio: 77,4 m2, 75,9 m2 i 75,2 m2)
Wszystkie państwa nadbałtyckie mają mniejszy metraż mieszkań w miastach niż Polska (61,5 m2). W Estonii średnia powierzchnia takich mieszkań wynosi 58,4 m2, na Litwie 57, 4 m2, a na Łotwie 55,1 m2.
Gorzej od Polski wypada jeszcze tylko Rumunia (41,7 m2). Za to lepiej kraje z regionu, w tym Węgry (64,7 m2), Czechy (68,3 m2), Słowacja (72,9 m2) czy Chorwacja (73,3 m2).
Powierzchnia mieszkań w miastach Polski (61,5 m2) wygląda lepiej w skali miast wojewódzkich. Największe mieszkania można spotkać w miastach na zachodzie i południu kraju. W Zielonej górze średni metraż nowych lokali mieszkalnych wynosi 70 m2. Prawie tyle samo we Wrocławiu i Opolu (po 69 m2).
Mieszkania w Rzeszowie, Poznaniu, Szczecinie i Białymstoku mają powyższej 60 m2 średniej powierzchni użytkowej i odpowiadają średniej krajowej. Ciaśniej jest w Katowicach i Lublinie (po 60 m2), Warszawie, Gdańsku i Kielcach (po 59 m2) oraz Bydgoszczy i Olsztynie (po 58 m2).
Najmniej przestrzeni mają lokatorzy mieszkań w Łodzi. To średnio 54 m2.
Większy metraż wpływa nie tylko na komfort mieszkania, ale wiąże się z wyższymi wydatkami. W przypadku ubezpieczenia różnica między kawalerką a 5-pokojowym mieszkaniem może wynieść kilkaset złotych rocznie. Koszt standardowej polisy to wydatek w granicach 100-300 zł rocznie.
Ostateczna cena polisy mieszkaniowej zależy od kilku zmiennych. Przede wszystkim liczy się wartość samego mieszkania. Ale nie bez znaczenia pozostaje też wybór ryzyk. Tańsza będzie ta polisa, która zawiera tylko ochronę murów od pożaru czy zalania. Gdy chcemy zagwarantować sobie ochronę także w przypadku kradzieży, przepięcia czy stłuczenia płyty indukcyjnej, trzeba dokupić parę rozszerzeń
wyjaśnia Michał Ratajczak, ekspert ubezpieczeń nieruchomości w rankomat.pl