Strajk ostrz piast
Article

Rafał Klima

22 lutego 2020

Miała być wielka manifestacja. Górnicy mieli pojechać do Warszawy, aby wyrazić swoje niezadowolenie. Wyjazdu jednak nie będzie. Związki zawodowe dogadały się z ministrem Sasinem i z PGG. Związkowcy wynegocjowali 6% podwyżkę. Tym samym zawiesili strajk. Nie podoba się to niektórym górnikom. Choć są i głosy wzywające do rozsądku.

"Sprzedali nas", "Znowu się ułożyli", "Kłamcy i sprzedawczyki" - to najlżejsze określenia kierowane do związkowców.

Miała być wielka manifestacja. Takiej mobilizacji nie było od dawna. Górnicy zdeterminowani, aby pokazać swoje niezadowolenie chcieli pojechać do Warszawy. Związkowcy jednak zawiesili strajk na tydzień przed jego datą. Wszystko z powodu porozumienia i 6% podwyżek.

[CZYTAJ TAKŻE: Energetyka płaci za porozumienie Sasina z górniczymi związkami]

Według Bogusława Hutka, wynegocjowana 6-proc. podwyżka oznacza wzrost płac o niespełna 500 zł brutto na jednego zatrudnionego. To porozumienie, to jest wszystko, co mogliśmy na dzisiaj wynegocjować w tej spółce – podkreśla Hutek. W związku z zawarciem porozumienia związki zawodowe zawiesiły spór zbiorowy i akcję protestacyjną.

To nie podoba się części "braci górniczej". Wg nich w całej manifestacji nie chodziło jedynie o podwyżki. Ubolewają, że zawieszenie strajku po uzyskaniu pieniędzy może być odczytywane jako jedyny postulat. Górnicy boją się o swoją przyszłość. W Warszawie mieli manifestować przeciwko likwidacji polskiego górnictwa. Postulowano również m.in. o obniżenie opodatkowania, obniżenie importu zagranicznego węgla. A także rozmowy o tym, jakie kopalnie zostaną zlikwidowane. 

"25 lutego miało być referendum. Mieliśmy się wypowiedzieć na temat strajku. Czemu podjęto taką decyzję bez nas?" - pisze jeden z górników.

"Po przyjęciu porozumienia w skali 6% podwyżek mam pytanie co z dalszymi postulatami czyli co dalej z kopalniami czyli Pokój, kwk Wujek czy kwk Bolesław jak z tą obrona stanowisk pracy i likwidacja kopalń tych czy innych?" - pyta inny z górników.

Górnicy, a przynajmniej ich część, czują się oszukani przez związkowców. Uczestnicy dwugodzinnego strajku, który odbył się w poniedziałek nie dostaną pieniędzy za czas protestu. Jednak nie chodzi tylko o pieniądze. Górnicy zapowiadają masowe wypisywanie się ze związków zawodowych.

Związkowcy podtrzymują postulat 12-procentowej podwyżki płac w PGG i zamierzają wznowić negocjacje płacowe we wrześniu. Jak wtedy przekonają do siebie górników?

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.3µg/m3 PM2.5: 6.5µg/m3