Koniec mediacji w PGG. Brak porozumienia. "Co mamy powiedzieć ludziom na kopalni?"

IMG 5759
Kastelik

Szymon Kastelik

12 stycznia, 2022

Zakończyliśmy mediacje z udziałem pani mediator. Podpisaliśmy porozumienie rozbieżności. No i robimy swoje - powiedział po środowym spotkaniu lider górniczej Solidarności Bogusław Hutek. W czwartek związkowcy jadą do Warszawy.

Rafał Jedwabny z WZZ "Sierpień 80" nie ukrywał w poniedziałek, że druga strona nie przedstawiła czegoś nowego - Trudno powiedzieć, że coś nowego pojawiło się. Zarząd poprosił nas o dwa dni. Mamy nadzieję, że ktoś pójdzie w końcu po rozum do głowy - stwierdził w poniedziałek.

My swoje cele mamy przed sobą. Zarząd musi wiedzieć, że najwyższe dobro tej firmy to są ludzie - dodał Jerzy Demski z ZZ Pracowników Dołowych.

Prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala nie chciał zdradzać szczegółów rozmowy. Ograniczył się do krótkiego komunikatu - Za nami bardzo trudny dzień negocjacji. Bardzo dużo argumentów, faktów, liczb. Utrzymaliśmy te negocjacje dalej - powiedział w poniedziałek Rogala i dodał, że ma nadzieje na osiągnięcie porozumienia.

W środę na wszystkich kopalniach PGG rozpoczęło się referendum strajkowe, które potrwa do czwartku. Również w środę o godzinie 12:00 rozpoczęło się drugie spotkanie związkowców z zarządem PGG przy obecności mediatora. Wcześniej Bogusław Hutek przekazał, że związkowcy otrzymali zaproszenie na czwartek od Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Na spotkaniu w Ministerstwie Aktywów Państwowych ma być obecny wiceminister Piotr Pyzik. Związkowcy nie wiedzą, czy udział w tych rozmowach weźmie też wicepremier Jacek Sasin. Rafał Jedwabny nie ukrywał po drugich mediacjach, że strona społeczna jest zdezorientowana. - Co oni wyprawiają? Po co tę szopkę odstawiają? Po co nas ściąga się tutaj? – pytał retorycznie przedstawiciel Sierpnia 80. Według niego to były najdziwniejsze mediacje, ponieważ druga strona nie przedstawiła żadnej nowej propozycji, a jeszcze przed spotkaniem ministerstwo zaprosiło związkowców, żeby porozmawiać na temat sytuacji w PGG i żądań związków zawodowych. Czyli o tym samym, o czym strona społeczna rozmawia z zarządem PGG od grudnia.

- Sytuacja jest naprawdę śmieszna (...) Co mamy powiedzieć ludziom na kopalni? - dodał Jedwabny. 

Prezes PGG Tomasz Rogala zauważa, że nadal nie ma prawa, które umożliwi finansowanie PGG z budżetu państwa. Dlatego niemożliwe jest przyjęcie propozycji związków zawodowych. 

Samo środowe spotkanie nie trwało długo. Obie strony po ponad godzinie podpisały protokół rozbieżności. Kolejna szansa na porozumienie w czwartek w Warszawie. Początek rozmów zaplanowano na godzinę 11:00..

W czwartek zakończy się także referendum strajkowe. Jeżeli frekwencja będzie wystarczająca i większość pracowników wyrazi zgodę, wówczas związkowcy będą mogli przygotowywać się do strajku. Na 17 stycznia planowana jest bezterminowej blokada wysyłki węgla z kopalń do elektrowni.

Najprawdopodobniej w piątek spotkanie komitetu protestacyjno-strajkowego i uzgodnienie kolejnych działań. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

12 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.9µg/m3 PM2.5: 0.7µg/m3